Lekarz dyplomatą

Uzdrowienie francuskiej polityki zagranicznej zlecono kardiochirurgowi

W nowym rządzie francuskim polityką zagraniczną zajmie się Philippe Douste-Blazy, kardiochirurg. Nowym ministrem spraw wewnętrznych, czyli osobą nr 2 w rządzie, został dotychczasowy przewodniczący Unii na Rzecz Ruchu Ludowego i rywal prezydenta Jacquesa Chiraca, Nicolas Sarkozy.

   Bezpośrednią przyczyną zmiany francuskiego rządu był wynik referendum w sprawie konstytucji UE, w którym większość głosujących Francuzów powiedziała "nie". Powszechnie uznano to za fiasko polityki poprzedniego rządu Jean-Pierre'a Raffarina i prezydenta Chiraca.
   Nowy szef MSW Sarkozy uchodzi za jednego z najbardziej perspektywicznych polityków francuskiej prawicy i nie ukrywa swoich ambicji wygrania z Chirakiem w wyborach prezydenckich w roku 2007. Sondaże wskazują, że popularność Sarkozego rośnie, a Chiraca spada.
   Resort spraw zagranicznych przejął sprawujący do tej pory funkcję ministra zdrowia i popierający prezydenta Chiraca, Philippe Douste-Blazy. Jego umiejętności kierowania polityką zagraniczną Francji komentatorzy oceniają jako "wielce wątpliwe". Przez dwa lata był ministrem zdrowia, a wcześniej prowadził resort kultury. Z wykształcenia jest kardiochirurgiem. - Francja musi pozostać w sercu wspólnoty europejskiej - powiedział obejmując urząd. Jako kardiochirurg zapewne wie, jak ważne jest to dla Francji i Francuzów. Wczoraj Douste-Blazy potwierdził, że Paryż opowiada się za kontynuowaniem procesu ratyfikacji konstytucji Unii Europejskiej, chociaż została ona odrzucona w referendach we Francji i Holandii.
MARTA POZNAŃSKA
(Rennes, północna Francja)