Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Lekarze walczą o wzrost swoich wynagrodzeń

Iwona Krzywda
Iwona Krzywda
Do marszałka Sejmu trafił obywatelski projekt ustawy o wynagrodzeniach minimalnych pracowników zatrudnionych w szpitalach i poradniach.

Własne przepisy regulujące warunki zatrudnienia w placówkach ochrony zdrowia przygotowali członkowie Porozumienia Zawodów Medycznych. Zrzesza ono dziewięć związków zawodowych, reprezentujących interesy m.in. lekarzy, fizjoterapeutów i ratowników medycznych.

- Projekt ustawy trafił już do marszałka Sejmu, razem z wymaganym tysiącem podpisów. Zostaliśmy poproszeni jeszcze o jego uzupełnienie i oszacowanie kosztów, które wiązałyby się z wprowadzeniem w życie zaproponowanych przez nas rozwiązań i teraz nad tym pracujemy - informuje Damian Patecki, przewodniczący Porozumienia Rezydentów Ogólnopolskiego Związku Zawodowego Lekarzy, wchodzącego w skład PZM.

Po oficjalnym zaakceptowaniu projektu przez marszałka, medycy rozpoczną ogólnopolską zbiórkę podpisów. Aby ustawa trafiła pod obrady Sejmu, potrzebne jest ich sto tysięcy.

Związkowa wersja przepisów regulujących poziom wynagrodzeń białego personelu jest odpowiedzią na dokument przygotowany przez Ministerstwo Zdrowia, który został skierowany pod obrady Komitetu Stałego Rady Ministrów i od tygodni czeka na rozpatrzenie. Resort zaproponował medykom wprowadzenie minimalnych stawek wynagrodzeń do końca 2021 roku. Od tego momentu lekarze specjaliści mieliby zarabiać 6,3 tys. zł brutto, rezydenci oraz pielęgniarki, położne, fizjoterapeuci, farmaceuci i inni pracownicy medyczni z tytułem magistra i specjalizacją 5,2 tys. zł brutto, a medycy bez specjalizacji ok. 3,2 tys. zł brutto.

Przedstawiciele białego personelu takie stawki solidarnie uznali za uwłaczające. We własnym projekcie ustawy domagają się ustalenia minimalnych pensji dla lekarzy specjalistów na poziomie trzech średnich krajowych - ok. 12 tys. zł brutto, a dla rezydentów na poziomie dwóch - ok. 8 tys. brutto. Z kolei zarobki pielęgniarek i położnych, fizjo-terapeutów, diagnostów laboratoryjnych, farmaceutów, rato-wników medycznych, elektro-kardiologów, psychologów, dietetyków i logopedów określili na poziomie 1,5-2 średnich krajowych, w zależności od poziomu zdobytego wykształcenia.

Medycy chcieliby, żeby pensje najsłabiej zarabiających kolegów zostały podniesione już w połowie tego roku, a docelowy poziom osiągnęły najpóźniej w roku 2019. Obywatelski projekt nawet jeśli trafi do Sejmu, ma jednak iluzoryczne szanse na uchwalenie. Tak drastyczne wzrosty wynagrodzeń dla wielu placówek medycznych mogłyby bowiem skończyć się bankructwem.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski