Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Lekka zadyszka deweloperów

Grzegorz Skowron
Grzegorz Skowron
Wyhamowanie nowych inwestycji może być też efektem zapowiedzi przez rząd programu Mieszkanie Plus
Wyhamowanie nowych inwestycji może być też efektem zapowiedzi przez rząd programu Mieszkanie Plus wizualizacja archiwum
Budownictwo mieszkaniowe. Spada aktywność firm budujących mieszkania na sprzedaż lub wynajem.

Jak podaje Główny Urząd Statystyczny, w ubiegłym miesiącu deweloperzy rozpoczęli budowę nieco ponad 6 tysięcy mieszkań. To aż o 26,7 proc. mniej niż w maju 2015 roku. Spadek o blisko 9 proc. widać także w staraniach o pozwolenia na nowe inwestycje. Jedynie w liczbie mieszkań oddanych do użytku utrzymuje się tendencja wzrostowa - tym razem statystyki poszły w górę o ponad 15 proc.

- Obecnie rynek jest w okresie zbierania plonów pracy sprzed roku, dwóch. Z miesiąca na miesiąc przybywa jeszcze mieszkań oddawanych do użytkowania - komentuje Marcin Krasoń z Home Brokera. W ciągu ostatniego roku ich liczba sięgnęła 72,6 tys., a między majem 2015 a kwietniem 2016 było ich 55,4 tys.

- Spodziewamy się dalszych wzrostów liczby mieszkań oddawanych do użytku jeszcze przez kilka kwartałów. Realizacja inwestycji deweloperskiej trwa bowiem około dwóch lat, a statystyka GUS-u pokazywała wzrost liczby rozpoczętych budów przez niemal całe ostatnie trzy lata. Nowych mieszkań na rynku nie powinno więc brakować przez jeszcze co najmniej dwa lata - prognozuje analityk Home Brokera.

Ale maj pokazał, że aktywność firm budujących mieszkania na sprzedaż i wynajem zaczyna powoli spadać. - Na razie jest jednak za szybko na ogłaszanie końca dobrego okresu na rynku mieszkaniowym. By to ocenić, potrzeba trochę więcej czasu na przyjrzenie się wynikom w dłuższym okresie - ocenia Marcin Krasoń.

Jego zdaniem, może to być jedynie statystyczny „wypadek przy pracy” związany z dwoma długimi weekendami, jakie były w maju. A taki okres nie sprzyja jakiejkolwiek aktywności biznesowej.

Wyhamowanie tempa przygotowań do nowych inwestycji może być też efektem zapowiedzi przez rząd programu Mieszkanie Plus, którego głównym elementem jest budowa tanich lokali na wynajem. Deweloperzy czekają na szczegóły rządowej inicjatywy, która ziści się za dwa lub trzy lata, a więc akurat wtedy, kiedy oni oddawaliby do użytku mieszkania dziś projektowane. Jeśli rzeczywiście na rynku pojawi się kilkadziesiąt tysięcy mieszkań stawianych w cenie 3 tys. zł za metr kwadratowy, wiele inwestycji deweloperów pozostanie niesprzedanych.

- Pojawienie się dużej liczby tanich mieszkań na wynajem powinno doprowadzić do obniżek stawek także w innych segmentach rynku, pozornie odległych od __oferty programu Mieszkanie Plus - twierdzi ekspert Home Brokera. Jego zdaniem, nie ma się jednak co spodziewać rewolucji i gwałtownych spadków, bo program jest rozpisany na wiele lat i na jego efekty trzeba będzie bardzo długo czekać.

W pierwszej kolejności przydziały dostaną rodziny wielodzietne i mniej majętne, których nie stać na kredyt hipoteczny i rynkowy najem. Ci bogatsi nadal będą skazani na oferty z wolnego rynku, a więc deweloperzy nadal będą mieli dla kogo budować. Tyle że chętnych na mieszkania będzie mniej niż do tej pory.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Dlaczego chleb podrożał? Ile zapłacimy za bochenek?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski