Lekko o rzeczach poważnych

Jedną z takich inicjatyw jest współorganizacja noworocznych ogólnopolskich warsztatów kardiologicznych, odbywających się co roku w styczniu w Zakopanem. - W dzisiejszych czasach zawód lekarza wymaga permanentnego doszkalania - podkreśla jeden z organizatorów spotkań, płk. dr n. med. Andrzej Lipko, kierownik Klinicznego Oddziału Kardiologii 5 Wojskowego Szpitala przy ul. Wrocławskiej i wyjaśnia, że idea warsztatów powstała kilka lat temu. - Dlaczego spotkania kardiologów nazwaliśmy warsztatami? W warsztacie powstaje produkt; u szewca - buty, u krawca - garnitur. Produktem naszych kardiologicznych wykładów, dyskusji, szkoleń i przemyśleń są wytyczne i ustalenia pomocne w codziennej pracy lekarzy. Lekarzy nie tylko z Krakowa i Małopolski, ale również z innych regionów Polski. W tym roku w warsztatach uczestniczyło ponad 400 internistów, kardiologów i kardiochirurgów z całego kraju, m.in. z Instytutu Kardiologii w Aninie, z Wojskowego Instytutu Medycznego w Warszawie, Instytutu Kardiologii CM UJ w Krakowie oraz z wielu innych wiodących Akademii Medycznych. Najsilniej oczywiście reprezentowany był ośrodek krakowski; jako wykładowców gościliśmy m.in. prof. Wiesławę Tracz wraz z zespołem, prof. Jacka Dubiela, prof. Jerzego Sadowskiego, prof. Tomasza Grodzickiego i prof. Krzysztofa Żmudkę.
W tematyce corocznych spotkań nieodmiennie dominuje choroba niedokrwienna serca i niewydolność krążenia. W tym roku dyskutowano m.in. o kontrowersjach w leczeniu stabilnej dusznicy bolesnej (leczenie zachowawcze, interwencyjne lub kardiochirurgiczne), leczeniu niedokrwiennej niedomykalności zastawki dwudzielnej oraz o leczeniu tętniaków aorty i możliwych powikłaniach. Osobne sesje poświęcone były np. leczeniu niewydolności serca (farmakologicznie lub chirurgicznie), zaburzeniom rytmu serca; zainteresowanie wzbudził wykład na temat oporności leczenia przeciwkrzepliwego.
- Dla każdego kardiologa, zwłaszcza młodego, warsztaty to możliwość zapoznania się z najnowszymi trendami kardiologii nieinwazyjnej i inwazyjnej - komendant Sosnowski uważa jednak, że najważniejsze jest praktyczne zastosowanie zdobytej wiedzy, a tym samym, skuteczniejsze leczenie przypadków kardiologicznych. - Moja przychylność do tej inicjatywy jest zatem oczywista - mówi i dodaje, że korzyść odnoszą nie tylko pacjenci ze Szpitala Wojskowego. - Zresztą pora już zerwać z mitem, który do tej pory funkcjonuje w społeczeństwie. Nasz szpital nie jest stricte ośrodkiem resortowym, zamkniętym, chociaż, oczywiście, z uwagi na szczególne zadania, które stawia przed nami minister obrony narodowej, pod pewnymi względami jesteśmy placówką specyficzną. Mogę powiedzieć, że na pewno stanowimy bardzo mocny element jeśli chodzi o służby ratownicze i ratownictwo medyczne na terenie Małopolski. Jednak odsetek pacjentów resortowych leczonych u nas wynosi tylko 15 proc., 85 proc. to chorzy nie związani z resortem Ministerstwa Obrony Narodowej. W 95 proc. naszym płatnikiem jest NFZ. Jest to wyjście naprzeciw potrzebom Małopolski, odciążenie innych szpitali, w związku z czym władze Krakowa powinny bardziej łaskawym okiem patrzeć na poczynania naszej placówki.
Dr Andrzej Lipko zaznacza: - Jesteśmy nie tylko szpitalem otwartym, ale też bierzemy udział w kształceniu młodej kadry lekarskiej - studentów i stażystów. Stąd pomysł dalszego kształcenia i zorganizowania warsztatów kardiologicznych. Postanowiliśmy, że po roku ciężkiej pracy będziemy się spotykać w Zakopanem i w sposób lekki, łatwy i przyjemny będziemy mówić o poważnych sprawach w kardiologii. Warto dodać, że nie ma żadnych opłat związanych z udziałem w noworocznych warsztatach.
Inicjatorami tego przedsięwzięcia, oprócz dr. Andrzeja Lipko, są rok rocznie prof. Jacek Dubiel, konsultant wojewódzki w dziedzinie kardiologii w Małopolsce, kierownik II Kliniki Kardiologii CM UJ oraz prof. Marian Cholewa, naczelny kardiolog Wojska Polskiego, kierownik III Kliniki Chorób Wewnętrznych i Kardiologii Wojskowego Instytutu Medycznego w Warszawie. (DD)
Zdjęcia: Andrzej Wiśniewski