Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Lepiej być nie mogło

BK
- Co było kluczem do sukcesu i awansu Janiny do IV ligi?

Rozmowa z HENRYKIEM SZYJKĄ, prezesem Janiny Libiąż

- Na pewno jednym zdaniem trudno odpowiedzieć, bo zadecydowało o tym szereg czynników. Biorąc pod uwagę te piłkarskie można podkreślić równą grę drużyny przez cały sezon. Owszem zdarzyły się jedna czy dwie wpadki, ale nasza drużyna nie schodziła poniżej pewnego poziomu. Skompletowaliśmy wyrównaną kadrą i mam na myśli nie tylko tych zawodników, którzy wychodzili w wyjściowym "jedenastce", ale także ławkę. W ten sposób w sytuacji kontuzji czy kartek, jeśli nawet wchodził 16 czy 17 zawodnik, to gra naszego zespołu nic nie traciła na jakości. Dotyczy to również młodzieżowców. Oczywiście trudno byłoby myśleć o awansie bez wsparcia sponsorów. Wszystkim należą się podziękowania, jak również kibicom.
- Tych ostatnich czasami denerwowała nieskuteczność w ataku.
- Faktycznie były spotkania, w których brakowało w naszych poczynaniach kropki nad i. Pamiętać jednak należy, że mieliśmy młodych zawodników w ataku, Kustra nie ma jeszcze 20 lat, Adamczyk czy Gajda są niewiele starsi. Brakowało więc im zimnej krwi. Mieliśmy jednak inne atuty, które pozwoliły nam na wykonanie w 100 proc. planu na ten sezon. Lepiej być nie mogło.
- Czy Janina w takim razie ma jeszcze rezerwy?
- Na pewno są elementy, nad którymi można jeszcze popracować. Młody w dużej części zespół będzie także jeszcze nabierał doświadczenia.
- Czy Janina zostanie wzmocniona przed startem w IV lidze?
- Rozglądamy się za obrońcą, który mógłby uzupełnić tę formację, a także za napastnikiem. Ostateczne decyzje personalne będą uzależnione od możliwości finansowych. Te w rozmowach z naszymi sponsorami zostały ustalone na cały rok i raczej już się nie zwiększą. Myślę, że z kadrą, którą mamy możemy powalczyć w granicach od 8 do 10 miejsca i taki byłby nasz cel na ten pierwszy sezon. Nikt nie zgłosił chęci odejścia. Chcemy zatrzymać Kustrę, który był wypożyczony z Chełmka. Liczyliśmy na powrót Łukasza Pactwy, ale będzie ciężko. Jeśli ktoś odejdzie z kadry, to będą to zawodnicy, którzy nie wchodzili wiosną w ogóle na boisko. Póki co, co 15 lipca zawodnicy mają wolne. Poważniej nad zmianami kadrowymi będziemy zastanawiać się w przerwie zimowej, gdy będziemy wiedzieć, jakie będą nasze możliwości finansowe.
(BK)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski