Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Lepiej niż oczekiwali

BK
PIŁKA NOŻNA. Udany był dla Zapory pierwszy, historyczny jej sezon w IV lidze. Beniaminek z Porąbki ukończył rozgrywki na 6 miejscu. Ciekawostką jest fakt, że lepiej radził sobie na wyjazdach niż na własnym boisku.

Przed startem w IV lidze w Porąbce nie brakowało obaw, jak ich drużyna poradzi sobie w silnej stawce. Trener Krzysztof Wądrzyk zwracał uwagę, że większość jego podopiecznych nigdy nie grała na takim szczeblu rozgrywek. Początek nie był zły, chociaż w kilku spotkaniach Zapora zapłaciła frycowe, gubiąc niepotrzebnie punkty w meczach kończonych remisami z Unią Racibórz (1-1) i Concordią (1-1), czy przegrywając na własnym boisku z Grunwaldem Ruda Śląska (1-2).
Pierwsze historyczne zwycięstwo drużyna z Porąbki odniosła w 6. kolejce, pokonując Górnika Pszów (1-0), a w następnej serii spotkań była pierwsza historyczna wygrana na wyjeździe nad Gwarkiem Ornontowice (2-1). Z każdym meczem radziła sobie coraz lepiej. W końcówce rundy jesiennej odebrała punkty faworytom, remisując z Przyszłością Rogów (0-0) i Polonią Łaziska (0-0). Skałce Żabnica, zdecydowanemu liderowi rozgrywek uległa nieznacznie (0-1).
Prognozy przed rundą rewanżową były jeszcze ostrożne. Szkoleniowiec podkreślał, że druga część rozgrywek jest zawsze trudniejsza. Zmiany w kadrze nie były zbyt duże, ale jedna istotna. Chodzi o powrót Krzysztofa Kokoszki, który w 11 meczach wiosennych zdobył dla Zapory 13 goli.
Oczywiście nie tylko zasługą tego snajpera było, że wiosna okazała się dla zespołu z Porąbki bardzo udana. Cały zespół okrzepł, prezentując dojrzały futbol. Zapora wygrała 8 spotkań, licząc ze spotkaniem z Unią Racibórz (1-0), rozegranym jeszcze awansem jesienią. Trener Wądrzyk zwraca uwagę na cenną wygraną wyjazdową nad Polonią Marklowice (4-1). - To nie był przypadek, wygraliśmy po bardzo dobrej grze - podkreślił szkoleniowiec.
Po tym spotkaniu jego podopieczni jeszcze mocniej uwierzyli w swoje możliwości. W kolejnych 6 spotkaniach z rzędu nie ponieśli porażki, odnosząc 5 zwycięstw. Na ich rozkładzie znalazła się m.in. Przyszłość Rogów (1-0) i to na jej boisku. Dodajmy, że tą wygraną piłkarze z Porąbki odebrali rywalom nadzieje na awans.
- Było lepiej, niż można się było spodziewać. Na pewno nikt nie liczył przed rozgrywkami na 6 lokatę. W parze z tym szła coraz lepsza gra. Przed sezonem nastawialiśmy się na walkę o utrzymanie i ewentualnie zajęcie lokaty w granicach 10. Zespół zasłużył na duże słowa pochwały, pod okiem trenera Wądrzyka wykonał kawał dobrej roboty - ocenił zadowolony prezes Henryk Jurczak.
(BK)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski