Lepiej słuchać niż mówić

Autorami książki są znani (w większości) polscy dziennikarze sportowi, którzy pochylili się nad różnymi kwestiami dotyczącymi piłki nożnej. Tematyka? Od przypomnienia w niebanalny sposób sylwetek znanych trenerów i piłkarzy, przez analizę pracy... mózgu piłkarzy, wstrząsające opowieści o tragicznych losach graczy po zakończeniu kariery, po rozmowę z największym obrońcą polskiej myśli szkoleniowej Antonim Piechniczkiem.

To książka dla kibiców, którzy w futbolu potrafią dostrzec coś więcej niż tylko 22 facetów biegających za piłką. I nie czekają na kolejne barwne opisy meczów czy goli. Już w tytule książki „Kopalnia. Sztuka futbolu” zawarta jest, mniej lub bardziej świadomie, intencja autorów, próbujących zgłębić pokłady emocji, jakich dostarcza piłka nożna.

Często spoglądają na nią w niemal naukowy sposób, ale nie czynią ze swych rozdziałów akademickich rozpraw. Wręcz przeciwnie - piszą ciekawie, barwnie, podając wiele nieznanych faktów. Posiłkują się oryginalnymi cytatami, wygłaszanymi przez bohaterów ich opowieści. Dwa przykłady.

Słynny Arrigo Sacchi, pytany, czy trener bez przeszłości w roli zawodowego piłkarza, może cokolwiek osiągnąć w poważnej rywalizacji, odpowiada: - Nie sądziłem, że aby zostać dżokejem, musisz najpierw być koniem.

Eric Cantona, który wystąpił w ponad 20 filmach, a na boisku sprawiał wrażenie jakby grał bardziej jako aktor a nie piłkarz, wyznaje: - Dawno już nauczyłem się panować nad swoim ciałem. Dużo nad tym pracowałem, podpatrywałem innych. Dziadek mówił mi: „Masz jedne usta i parę uszu. Musisz częściej słuchać, a nie mówić”.