Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Lepiej stracić 5 sekund - i dotrwać do igrzysk

Redakcja
Pałka wystąpi dziś na 1. zmianie FOT. SZYMON SIKORA/PZBIATH
Pałka wystąpi dziś na 1. zmianie FOT. SZYMON SIKORA/PZBIATH
BIATHLON. Ruhpolding to piąty w tym sezonie przystanek na trasie Pucharu Świata. Zawody w Bawarii zaczną się dziś, biegiem kobiecych sztafet (godz. 14.30).

Pałka wystąpi dziś na 1. zmianie FOT. SZYMON SIKORA/PZBIATH

- Skład naszej drużyny będzie taki sam jak w poprzednim starcie - zapowiada trener kadry Adam Kołodziejczyk. Sztafetę zacznie więc Krystyna Pałka, a po niej pobiegną Magdalena Gwizdoń, Weronika Nowakowska-Ziemniak i Monika Hojnisz. Wszystko wskazuje na to, że w takim zestawieniu polski zespół będzie walczył o medal na igrzyskach w Soczi. Dzisiejszy bieg będzie przedostatnią próbą sztafety, którą jeszcze w przyszłym tygodniu czeka start we włoskiej Anterselvie.

Plan zawodów w Ruhpolding przewiduje trzy konkurencje; po biegu długim (piątek, 14.15) odbędzie się wyścig na dochodzenie (niedziela, 11.15, wszystkie transmisje w Eurosporcie). W indywidualnych konkurencjach wystąpi też Paulina Bobak (oraz Łukasz Szczurek i Krzysztof Pływaczyk w zmaganiach panów).

Polska ekipa w Bawarii przebywa od poniedziałku. Trzy wcześniejsze dni, w Oberhofie, były intensywne zwłaszcza dla Nowakowskiej i Pałki, które wystąpiły w trzech biegach. Te starty kosztowały je sporo sił, zwłaszcza że śnieg na trasach był w fatalnym stanie.

- Jestem zadowolona, że wytrzymałam cały bieg, bo nawarstwiło się już zmęczenie po tych wszystkich startach w ciężkich warunkach - przyznała Krystyna Pałka po szóstym miejscu w wyścigu ze startu wspólnego.

- Zmęczenie startami to normalna sprawa. Po styczniowych startach w Pucharze Świata pojedziemy na zgrupowanie do Obertilliach. Tam będzie mniej treningów, zawodniczki będą mogły się zregenerować - tłumaczy trener Kołodziejczyk.

Krystyna Pałka, 11. zawodniczka pucharowego rankingu, po występach w Oberhofie dała do zrozumienia, że priorytety na ten sezon ma jasno określone: - Na zjazdach zawodniczkom zdarzały się upadki. Ja nie szarżowałam. Biorąc pod uwagę, ża mam "szczęście" do "głupich" urazów, staram się uważać na siebie. Wolę stracić pięć czy dziesięć sekund - i dotrwać do igrzysk.

Skład naszej żeńskiej ekipy na Soczi wykrystalizował się już dawno. Gdzieś daleko w tle trwa natomiast rywalizacja o wyjazd na igrzyska między polskimi biathlonistami. O miejsce w kadrze nie muszą się martwić Pływaczyk i Szczurek. Pozostali zawodnicy o kwalifikację do Soczi walczą we włoskim Rindaun, w zawodach Pucharu IBU. Rafał Lepel w niedzielnym sprincie był 59., Łukasz Słonina w poniedziałek 65., Grzegorz Guzik zajmował lokaty 61. i 71. Ich następne starty w sobotę i niedzielę.

Tomasz Bochenek

sport@dziennik.krakow.pl

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski