Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Leszek Kuzaj niepewny startów w tym roku

AG
Leszek Kuzaj jeszcze w skodzie. FOT. SKODA
Leszek Kuzaj jeszcze w skodzie. FOT. SKODA
Przygoda 43-letniego krakowianina z zespołem Skody dobiegła końca, obecnie szuka on nowego teamu.

Leszek Kuzaj jeszcze w skodzie. FOT. SKODA

RAJDY SAMOCHODOWE

- Dla czterokrotnego mistrza Polski piąte miejsce w klasyfikacji generalnej Rajdowych Samochodowych Mistrzostw Polski w ubiegłym roku to porażka – zwracamy się do Leszka Kuzaja.

- Miniony sezon zaliczam do absolutnie nieudanych i nie mogę być nim w żadnym razie usatysfakcjonowany. Było bardzo ciężko, mieliśmy trochę problemów z „dogadaniem” się z samochodem. Końcówka już była przyzwoita, udało mi się otrząsnąć, a po wypadku na Rajdzie Rzeszowskim nie ma już śladu. Odniosłem wtedy kontuzję kręgosłupa, było groźnie, przez co rehabilitacja zajęła mi trochę czasu, na szczęście po dwóch miesiącach żmudnej pracy skończyło się pomyślnie. Innymi słowy, rehabilitacja przyniosła pożądany skutek.

- Mówiąc o kłopotach w „dogadaniu” się z samochodem, co ma Pan na myśli?

- Głównym problemem, z którym mieliśmy do czynienia na początku sezonu, był rodzaj amortyzatorów. W naszej rajdówce zamontowane były dość stare, pierwszej gradacji, przez co nie pozwalały jechać tak szybko, jakie możliwości stwarzał samochód. Dopiero pod koniec sezonu startowałem na właściwych amortyzatorach. Poza tym pojawiła się sprawa tylnego dyferencjału, z którym miałem problemy. Nie otrzymaliśmy pomocy od zespołu Skody, którą mieliśmy obiecaną. To wszystko wydłużyło w czasie naszą drogę do właściwych ustawień samochodu.

- Projekt Skoda Castrol BP Rally Team dobiegł końca i został Pan bez zespołu.

- Tydzień temu na spotkaniu dowiedziałem się, że firma Castrol rozwiązała zespół rajdowy i właściwie jestem bezrobotny. Firma, która ciągnęła nasz zespół, postawiła na mistrzostwa Europy w piłce nożnej w 2012 roku.

- Jakie podjął Pan działania?

- Intensywnie szukam zespołu, tym bardziej że chcę się dobrze przygotować do początku nowego sezonu, by inauguracja tym razem była udana.

- Jest Pan blisko któregoś z zespołów?

- Prowadzę już rozmowy, ale na razie zbyt wcześnie, by o czymkolwiek informować. Pod uwagę biorę starty samochodem Super 2000 oraz rozważam grupę N. To byłby powrót do korzeni, bo w 2008 roku zakończyłem starty w tej klasie.

- Rywalizacja w grupie N nie będzie szczytem Pana marzeń.

- Tak, to inny wymiar rywalizacji, ale przypomnę, że powstały jak gdyby nowe homologacje, które w warunkach krajowych będą preferowały takie samochody. Wszystko to ze względu na moc i prędkość maksymalną samochodu. Te auta są w stanie – na polskich trasach - nawiązać walkę z s2000.

- Pana aspiracje na najbliższy sezon?

- O zbyt wysokich celach ciężko powiedzieć. Oczywiście chciałbym wygrać mistrzostwa Polski, ale na tę chwilę na pewno nie wystartuję w połowie lutego w rajdzie zimowym (w dniach 19-20 w okolicach Trójmiasta – przyp. AG) i to zmniejsza moje szanse na triumf w „generalce”.
- Istnieje możliwość, że w ogóle w tym roku nie przystąpi Pan do rywalizacji?

- Jest niepewność, czy wystartuję, bo miałem dopiero tydzień na poszukiwania, a zespoły są już „pozamykane”. Z wcześniejszych informacji od zespołu Skody nic takiego nie wynikało. Wręcz przeciwnie, była mowa o kontynuacji współpracy, dlatego jestem tym bardzo mocno rozczarowany. Teraz poczynione przede mnie inwestycje poszły w błoto i wszystko zaczynam od nowa.

- W tej sytuacji bije się Pan z myślami o zakończeniu kariery?

- Jeszcze o tym nie myślę. Przeciwnie, uważam że jestem w dobrej formie. Naprawdę, nie chcę tego robić. Jeżeli nawet nie dojdzie do moich tegorocznych startów, postaram się szkolić młodszych zawodników i korzystać z okazjonalnych występów.

Rozmawiał Artur Gac

 

Dziękują „Kuziemu”

Tomasz Piasny, kierownik zespołu PR w Skoda Auto Polska SA:

- Zdobyliśmy olbrzymie doświadczenie i dzisiaj już wiemy, jakim narzędziem marketingowym i komunikacyjnym jest sport rajdowy w naszym kraju. Dziękujemy za zaangażowanie Leszkowi Kuzajowi i życzymy mu dalszych sukcesów. Wiedzę zdobytą podczas tego projektu zapewne wykorzystamy przy współpracy z zespołem fabrycznym Skoda Auto już w najbliższych miesiącach.

Sławomir Radoń, dyrektor marketingu Castrola w Polsce:

- W imieniu własnym i naszych partnerów dziękujemy Leszkowi Kuzajowi za zaangażowanie w rozwój Skoda Castrol BP Rally Team.

(AG)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski