"Biała Gwiazda" chce się w Gorzowie odkuć za środową porażkę z Lotosem. Ma w tym pomóc powrót do składu białoruskiej środkowej Jeleny Leuczanki. Tym bardziej, że nikt w Krakowie nie zna tak dobrze gorzowskiego zespołu, jak jego była zawodniczka. Leuczanka występowała w ekipie wicemistrzów Polski do stycznia. Wówczas, w związku z problemami finansowymi klubu, rozwiązała umowę i zatrudniła się w Krakowie.
Przez ostatnie dwa tygodnie Białorusinka była chora, miała dość ostrą infekcję dróg oddechowych. Dlatego nie pojechała z drużyną do Gdyni. Cały zespół bezpośrednio stamtąd udał się do Gorzowa. Do ostatniej chwili zastanawiano się, czy Leuczanka będzie w stanie zagrać w sobotę. - Istnieje teoretycznie możliwość, że zawodniczka mogłaby dojechać do Gorzowa na to spotkanie, ale będzie to zależeć od decyzji sztabu medycznego - mówił nam w czwartek generalny menedżer zespołu, Piotr Dunin-Suligostowski.
W piątek podjęto decyzję, że Leuczanka może dołączyć do drużyny. - Zawodniczka wyjechała do Gorzowa. Jeszcze rano obie, razem z Nicole Powell, trenowały przy Reymonta pod okiem Artura Golańskiego - poinformował Ludwik Miętta-Mikołajewicz, prezes TS Wisła. Z kolei Powell nie jest jeszcze gotowa do gry. Amerykanka w zeszłym tygodniu skręciła staw skokowy. - Mamy nadzieję, że uda jej się wrócić do pełnej dyspozycji na mecz w Salamance - stwierdził prezes TS Wisła. (JUK)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
