Centrum im. Adama Smitha ogłosiło właśnie tegoroczny Dzień Wolności Podatkowej, czyli datę, od której zaczynamy zarabiać na siebie (tyle, ile zarobiliśmy do tego dnia, musieliśmy oddać państwu w różnych podatkach).
Ten wiekopomny dzień przypadł wczoraj, 9 czerwca, i jest to absolutny rekord. W roku 1994, pierwszym roku wyliczeń, był to 1 lipca, w roku 2016 - 15 czerwca. Czyli po pierwszym pełnym roku rządów Prawa i Sprawiedliwości podatnicy zyskali prawie tydzień.
Oczywiście w tej beczce miodu przeciwnicy PiS doszukują się już łyżki dziegciu, stwierdzając, że to efekt mniejszych niż planowane na rok 2016 wydatków. Tyle że oszczędność to akurat zaleta…
Rząd nie powinien jednak popadać w zbytni triumfalizm. PO i .N mogą na chwilę zamilknąć, ale przyczepi się zapewne marząca o podnoszeniu nam podatków lewica…
Follow https://twitter.com/dziennipolskiDołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?