Jak informuje rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Nowym Sączu Beata Stępień-Warzecha, ustalono, że prowadzący we Włoszech swoją firmę obywatel tego kraju od stycznia 2005 r. do grudnia 2006 r. przywoził do Polski używane samochody. Pojazdy te były przechowywane i oferowane do sprzedaży w jednej z podsądeckich miejscowości. Sprzedażą i kontaktami z klientami zajmowała się jego znajoma. Pomimo że działalność miała charakter gospodarczy, przynosiła dochody, nie została zarejestrowana w Polsce. Nie odprowadzano podatku od towarów i usług oraz akcyzy. Stąd akt oskarżenia przeciwko tej parze opiera się na artykułach "Kodeksu karnego skarbowego". Prokuratura wyliczyła, że straty budżetu państwa wyniosły łącznie ponad 668 tys. zł. Dodajmy, że oskarżona mieszkanka Sądecczyzny przygotowywała umowy kupna-sprzedaży samochodów na terenie komisu, wpisując miejscowości położone w Italii oraz podrabiając podpisy. Dlatego też w odrębnym akcie oskarżenia zarzucono jej fałszowanie dokumentów. Wpływy pochodzące ze sprzedaży aut trafiały na prywatne konta we Włoszech.
(PG)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?