Do zakończenia naboru elektronicznego zostały jeszcze prawie dwa tygodnie, na rejestrację w systemie i wybór preferencji uczniowie mają czas do 25 czerwca. Dotąd zrobiło to ok. 1100 z prawie 1500 uczniów.
Największą popularnością wśród nich cieszy się Małopolska Szkoła Gościnności na myślenickim Zarabiu (a w szczególności kierunek technik żywienia i usług gastronomicznych).
Mieszczące się w tym samym budynku co MSG - II Liceum Ogólnokształcące (najwięcej jest chętnych do klasy z rozszerzonym j. angielskim i biologią), też już ma nadmiar chętnych do trzech z cztrech klas, a w humanistycznej prawie komplet.
W pozostałych dwóch "ogólniakach" też jedne profile oblegane są bardziej (np. "mundurowy" w LO w Dobczycach lub matematycz-nofizyczny, biol.chem. i humanistyczny w "Kościuszce" w Myślenicach), a inne mniej (np. nowość w dobczyckim LO, czyli ratownictwo medyczne ), generalnie jednak na brak chętnych narzekać nie mogą.
Dokładnie tyle, ile miejsc jest kandydatów (z tzw. pierwszą preferencją) do szkoły zawodowej dla młodocianych pracowników w Zespole Szkół Tech-niczno-Ekonomicznych w Myś-lenicach. Ten rodzaj szkoły oferujący naukę przedmiotów ogólnych w szkole a praktyczną nauką zawodu nie w szkolnych warsztatach, ale u pracodawców, którzy płacą uczniom wynagrodzenie, zdecydowanie wygrywa w tym naborze ze stacjonarnymi zawodówkami.
Kwoty, które uczniowie zarabiają nie są wysokie (od ponad 100 zł do ponad 200 zł w zależności od tego czy to I, II czy III klasa), ale jak mówi dyrektor ZSTE Jerzy Kosiński wystarczają na pokrycie kosztów dojazdów i na drugie śniadania. W tym właśnie upatruje on przyczyn ich popularności.
Generalnie dyrektor tej największej szkoły zawodowej w powiecie, zauważa znaczący spadek zainteresowania szkołami zawodowymi na korzyść techników. Szacuje, że ok. 35 proc. uczniów mniej niż w ubiegłych latach wybiera teraz zasadnicze szkoły zawodowe.
W ZSTE największą popularnością cieszą się kierunki: technik ekonomista, technik pojazdów samochodowych i technik budownictwa. Umiarkowaną zaś handlowiec i mechanik, a najmniejszą spedytor.
W "Średnia-wskim" na Górnym Przedmieściu najwięcej chętnych jest do technikum informatycznego, a na drugim biegunie popularności jest technik żywienia i usług gastronomicznych. Gdzieś pomiędzy nimi plasuje się technik organizacji reklamy.
- Cały czas wierzę w ten kierunek, bo wiem jakim zainteresowaniem cieszy się w innych miastach - mówi Jerzy Cachel, dyrektor ZS. O niedobór w technikum żywienia nie martwi się, bo jak mówi, podobna sytuacja była w ubiegłym roku i ostatecznie trafili tu ci, którzy nie dostali się do Małopolskiej Szkoły Gościnności na Zarabiu. - Zdaję sobie sprawę z tego, że jesteśmy w cieniu szkoły z Zarabia. Nie mamy takiej bazy, ale mamy tradycje i chcemy robić swoje - mówi dyrektor.
W ogonie najpopularniejszych są technika w Sułkowicach i Lubniu. Nie mogą za to narzekać na nabór do szkół zawodowych - wielozawodówki i w Lubniu , i w Sułkowicach cieszą się dużą popularnością.
W większości szkół, może poza "topowymi" kierunkami, są jeszcze wolne miejsca. Wicestarosta Tomasz Suś radzi jednak nie zwlekać z decyzją. Niż demograficzny sprawia, że uczniowie mocno przyglądają się i zastanawiają, którą szkołę wybrać wręcz do ostatniej chwili. To nie jest do końca dobre, bo nagle może się okazać, ze w którymś oddziale zabraknie miejsc.
Jak co roku, są też uczniowie, którzy wybierają szkoły krakowskie, głównie renomowane licea.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
