INWESTYCJE. Miechów stawia na kolektory, Gołcza - na solary i pompy ciepła, a Charsznica - na elektrownię fotowoltaiczną
Dotacja spłynęła z Małopolskiego Regionalnego Programu Operacyjnego. Dzięki niej instalacja kolektorów będzie możliwa na dachach 250 budynków mieszkalnych. To jednak nie wszystko. W trzech obiektach użyteczności publicznej - w Urzędzie Gminy, szkole oraz ośrodku zdrowia - pojawią się pompy ciepła. Obecnie funkcjonuje tu ogrzewanie węglowe. Pompy ciepła będą je wspomagały. Dzięki takiemu rozwiązaniu władze liczą na oszczędności.
Z kolei wśród mieszkańców powodzeniem cieszą się kolektory. Listy osób chętnych do korzystania z nich gotowe są od kilku lat. Jest szansa, że na początku przyszłego roku będzie przetarg na wykonanie instalacji solarnych.
Inwestycja obejmująca montaż kolektorów i pomp ciepła opiewa na kwotę 3 mln 460 tys. zł, z czego dofinansowanie z Małopolskiego Regionalnego Programu Operacyjnego wynosi 2 mln 380 tys. zł. Wójt wstępnie szacuje, że mieszkańcy nie dołożą do instalacji więcej niż ok. 3 tys. zł. Choć ostateczna kwota znana będzie dopiero po rozstrzygnięciu przetargu.
W gminie Miechów trwa podpisywanie umów z mieszkańcami. Do piątku było ich 156. Na 11 grudnia został wyznaczony termin zawierania kolejnych. - Założenie jest takie, by w tym roku zostało podpisanych 200 umów. Jest szansa, że pierwsze instalacje pojawią się jeszcze w tym miesiącu - mówi burmistrz Dariusz Marczewski. Na liście osób zakwalifikowanych do montażu instalacji widnieje 420 nazwisk. - Robimy wszystko, by solary trafiły też do osób z listy rezerwowej. Jeśliby się udało, to w gminie Miechów z programu skorzystałoby w sumie ponad 600 osób - zwraca uwagę burmistrz.
Gmina Miechów, która realizuje projekt z samorządami Niepołomic, Skawiny i Wieliczki, uzyskała dofinansowanie z Programu Szwajcarskiego. Mieszkańcy dopłacą od 4 tys. 20 zł do 5 tys. 730 zł (w zależności od liczby mieszkańców - red.). Z Programu Szwajcarskiego gmina dostała prawie 7 mln zł (60 proc. wartości zadania).
Z kolei gmina Charsznica, która jako pierwsza w powiecie wystartowała z dużym projektem już go rozliczyła. Z energii słonecznej korzystają mieszkańcy aż 502 prywatnych budynków. Do inwestycji właściciele gospodarstw dopłacali 3 tys. 500 zł. - Osiągnęliśmy dobrą cenę w przetargu, urządzenia są bardzo dobrej jakości. Na razie nie mamy problemów - mówi wójt Jan Żebrak. Inwestycja kosztowała ponad 5,5 mln zł. Gmina uzyskała dofinansowanie z Małopolskiego Regionalnego Programu Operacyjnego w wysokości ok. 70 proc.
Teraz liczy na kolejne - tym razem na budowę małej elektrowni fotowoltaicznej, która zaopatrywałyby w energię oczyszczalnię ścieków.
- Nasz wniosek jest na liście rezerwowej, ale mamy nadzieję, że uda się uzyskać dotację. W przypadku uruchomienia tej elektrowni, mieszkańcy mieliby tańsze ścieki i wodę. Elektrownię fotowoltaiczną będzie miał w użytkowaniu Zakład Usług Komunalnych - wyjaśnia wójt Jan Żebrak.
magdalena.uchto@dziennik.krakow.pl