Marek Zieńczuk:
- Zwycięstwo 2-1 z Górnikiem to wszystko, na co was stać?
- Wynik często zamazuje obraz spotkania. Gdybyśmy wygrali 4-0, to by się mówiło, że jesteśmy w wielkiej formie. Czasami mecz się jednak tak układa, że nic nie wpada do siatki. Nie zawsze kibice mogą krzyczeć "1,2,3,4 - mało". To jest tylko piłka. Trzeba na nią patrzeć obiektywnie.
- Obecna forma wystarczy na kwalifikacje do Ligi Mistrzów?
- Taka na pewno nie. Jest jednak czas na poprawienie pewnych rzeczy. Na wszystko trzeba patrzyć z optymizmem. Wierzymy, że w tym sezonie w europejskich pucharach uda nam się zrealizować wyznaczone cele. Zobaczymy, w jakim zagramy składzie. Na pewno przyda się trochę świeżej krwi. Z tego co wiem działacze szykują wzmocnienia.
- Z jakimi nadziejami wyjeżdża Pana na zgrupowanie reprezentacji?
- Jeszcze 15 dni temu powiedziałbym, że z bardzo dużymi. Jestem już jednak troszeczkę zmęczony. Bardzo chcę grać w reprezentacji, ale wolałbym być w formie sprzed dwóch tygodni. Liczę na to, że uda mi się ją odbudować.
(TYM)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?