Liczymy na hojność mieszkańców Dobczyc

– Jest Pan magistrem pielęgniarstwa i od kilku lat prezesem stowarzyszenia, któremu przyświeca idea utworzenia Domu Pielęgnacyjno-Opiekuńczego Długoterminowego.

– Od kilkunastu lat pracuję w szpitalu i codziennie spotykam się w mojej pracy z chorobami i cierpieniem, widzę jak cienka jest granica między zdrowiem a kalectwem. Stowarzyszenie to nie tylko ja, ale również wszyscy jego członkowie, obecnie 23 osoby. Są wśród nich profesorowie, lekarze, prawnicy, architekci i inni ludzie, którym leży na sercu dobro drugiego człowieka.

W naszym domu opieką objęci będą obłożnie i przewlekle chorzy, osoby starsze, jak również pacjenci z dużym ograniczeniem ruchowym. Jest to z mojego punktu widzenia najbardziej zaniedbana grupa chorych w naszym kraju.

– Jak ma wyglądać dom, który chce wybudować stowarzyszenie Bene Factum.

– Koncepcja została przygotowana bezpłatnie przez architekta, a zarazem jednego z członków stowarzyszenia Janusza Różańskiego. Zanim jednak staną jego mury, przed nami wiele pracy, na którą potrzebne są środki finansowe. Ma to być ośrodek nowoczesny o wysokim standardzie.

Cały obiekt jest przewidziany na około 50-60 osób, gdzie ma być zapewniona pełna opieka medyczna. Będziemy mieli lekarzy oraz zespół pielęgniarski, który ma zapewnić pacjentom pełną podstawową opiekę medyczną i pielęgniarską. Będą również rehabilitanci, psycholog, dietetyk jak również osoba duchowna. Dom na pewno powstanie w Kalwarii Zebrzydowskiej lub w jej pobliżu.

– Już po raz piąty zagościcie na Dniach Dobczyc. Co pojawi się na przygotowanej aukcji?

– Z wielką radością przyjeżdżamy do Dobczyc, którego mieszkańcy okazują wielką przychylność naszemu przedsięwzięciu i wspierają nas finansowo. Z licytacji w ubiegłym roku uzbieraliśmy 1450 zł. Jak zawsze przyjedziemy z fantami krakowskiej Wisły, będzie więc piłka z autografami piłkarzy, koszulki, będą też niespodzianki. Liczę i w tym roku na wielką hojność.