Lider się urywa

- Tym razem lider zdobył 50 punktów i znów zdecydowanie prowadzi - mówi Tadeusz Zimowski z I LO w Gorlicach, wielki propagator tej dyscypliny sportu. - Każdy mecz był ciekawy, a i wyniki spowodowały, że w czołówce robi się coraz większy ścisk. Po siedmiu turniejach wydaje się, że Tomasz Przybyło zaczyna uciekać pozostałym zawodnikom. Natomiast cztery - pięć osób walczyć będzie o drugie miejsce. Jednak do zakończenia zawodów jest jeszcze daleko. Sądzę, że w czołówce jeszcze się wiele zmieni. Najbardziej cieszy mnie jednak, że w badmintona gra wielu młodych ludzi. Spotykają się nie tylko na zawodach, ale również w wolnym czasie, by po prostu pograć. (JEC)