Lider znalazł pogromcę

W środku (w czerwonym stroju) napastnik Unii Jakub Korba, którego stara się uprzedzić Karol Skiba (z prawej) Fot. Jerzy Zaborski

D&R UNIA OŚWIĘCIM - CEDRON BRODY 0:1 (0:1)

0:1 Wolski 11 karny.

Sędziował: Dawid Malczyk (Chrzanów). Żółte kartki: Głowacki, Łukaszka - Stanisławczyk, K. Skiba. Widzów: 30.

D&R Unia: Kubas - Barciak, Kabara, Flisek, Głowacki (55 Nowotarski) - Kornaś, Jończyk, Łach (46 Łukaszka), T. Kocoń (70 Zawadzki) - Korba, D. Chylaszek (46 Boba).

Cedron: G. Barcik - Wyka, Gwiżdż, Ćwiękała, Gębala - Stanisławczyk, Bogacz (75 M. Kołodziej), Płaczek, K. Skiba (46 Kurowski) - H. Skiba, Wolski.

Każda seria ma swój kres, ale porażkę kroczącego od zwycięstwa do zwycięstwa lidera z jednym z ligowych słabeuszy należy odebrać w kategoriach sensacji. - Nareszcie dopisało nam szczęście. Gdyby wcześniej było z nami, bylibyśmy wyżej w tabeli - promieniał po meczu ze szczęścia Gabriel Wolski, strzelec "złotej bramki".

Padła ona z karnego, podyktowanego za faul Daniela Kornasia na Hubercie Skibie. Owszem, karny to jeszcze nie gol, ale Wolski, jak na wicelidera ligowej klasyfikacji przystało, zachował zimną krew.

Minutę wcześniej lewą stroną urwał się Ćwiękała. Zagrał Wolskiemu, ten oddał piłkę na prawo Hubertowi Skibie, który minimalnie spudłował. To były aktywa gości.

Tymczasem oświęcimianie, od pierwszych minut, przypuścili szturm na bramkę rywali. Na lewym skrzydle aktywny był Tomasz Kocoń. Już w 2 min po jego akcji piłka nie doszła do czającego się przed pustą bramką Dawida Chylaszka, a potem Jakuba Korby (5 min). Jeszcze w 15 min skrzydłowy zdecydował się na kolejny atak, ale tym razem Barciakowi zabrakło zimnej krwi. Swojej szansy szukał Chylaszek, atakując z prawej strony, lecz dobrze ustawiony był Barcik.

Po zmianie stron gospodarze grali schematycznie, więc goście nie mieli kłopotów z rozbijaniem ich ataków. - Trudno przejść przez całą rundę bez porażki, ale na pewno nie musieliśmy przegrać teraz i w dodatku na własnym boisku - żałował po ostatnim gwizdku Jacek Dobrowolski, trener Unii.

Jerzy Zaborski

Alwernia - Iskra Brzezinka 0:0

Sędziował Krzysztof Dyrcz (Wadowice). Żółta kartka: Jasieczko. Widzów 150.

Alwernia: Chuderski - Knapik, M. Siemek, Dworniczek (78 Klimkowicz), T. Siemek - Łukasik, Wantulok, Jajko, Lichota (80 Zielinski), Jasieczko - Koczwara.

Iskra: Łaski - Paweł Maciesza, Michał Mędrysa, Mateusz Mędrysa, Koczur - Chwaniec, Cienkosz, Piotr Maciesza, Ryś - Malicki (80 Czarnik), Bieda.

Mecz odbywał się w bardzo trudnych warunkach, podczas deszczu. Gospodarze sugerowali nawet, by go przełożyć, sędzia jednak nakazał grać. Alwernia dominowała, ale najlepszych okazji nie wykorzystał Wantulok, strzelając w sytuacji sam na sam obok bramki.

(ŻUK)

Kalwarianka - Żarki 5:1 (1:0)

1:0 Frączek 23, 2:0 Frączek 51, 3:0 Białek 58, karny, 3:1Jesionowski 60, 4:1 Dudzicki 68, 5:1 Drobniak 85.

Sędziował Miłosz Socha (Oświęcim). Żółte kartki: Daniel, Wierzba - Jesionowski, Kurzak. Czerwona kartka: Z. Horawa (65). Widzów 150.
Kalwarianka: Wróblewski - Nykiel, Gwiżdż, Pilch, Krzystek (68 Cygal) - Sajdak (58 Dudzicki), Hobrzyk, Białek (70 Basista), Frączek - Daniel (62 Drobniak), Studnicki.

Żarki: Wiśniewski - Wierzba, Z. Horawa, Ł. Horawa, Ł. Nędza - Przebinda, Jesionowski, Gregorczyk (46 Majka), Piegzik - Kurzał (75 Siuda), Likus (75 Lelito).

Gospodarzom poszło nadspodziewanie łatwo, wszystkie bramki zdobyli po składnych akcjach. Karny został podyktowany za faul na Frączku, a winowajca - Z. Horawa - opuścił boisko po czerwonej kartce. W "10" goście nie mogli już zagrozić Kalwariance i stracili kolejne dwa gole.

(ŻUK)

Babia Góra Sucha Beskidzka - Soła Łęki 2:2 (0:0)

1:0 Damian Dusik 60 samob. , 2:0 Pęczek 70, 2:1 Ryłko 82 karny,2:2 Dariusz Wójcik 88.

Sędziował Łukasz Łabuzek (Chrzanów) Żółte kartki: Krawczyk - Handy, Dusik. Widzów 150.

Babia Góra: Krawczyk - Listwan, Kudzia (46 Pęczek) Głuc, Magiera - Mika (85 Tłok), Kociołek, Żaczek, Bałos (75 Leśniak) - Dyduch, Pacyga.

Soła: Zemlak - Dusik, Drabek (65 K. Żmuda), Handy, D. Rusek - Ryłko, Daniel Wójcik (80 Lekki), Kozieł, Wróbel (70 Pawłowski) - Dariusz Wójcik, A. Żmuda (75 R. Rusek).

Miejscowi mieli szansę na wygraną, ale końcówka należała do gości. W 80 min niepotrzebnie strzelał Kociołek, a po kontrze faulowany był Ryłko i on wykorzystał "jedenastkę". O remis zadbał Dariusz Wójcik który strzelił gola po rzucie wolnym pośrednim.

(ŻUK)

KS Chełmek - Skidziń 2:0 (0:0)

1:0 Magiera 60, 2:0 Kysiak 78.

Sędziował: Szymon Putek (Wadowice). Żółte kartki: Cecuga - Gajewski. Czerwona kartka: Górski (akcja ratunkowa - 75 min). Widzów: 50.

Chełmek: Żołneczko - Świder, Górski, B. Chylaszek, Kantek - Magiera (90 Wojtków), Kulig, Kaczor, Cecuga (20 Cieciera) - Bąk, Kulczyk (72 Kysiak).

Skidziń: Marszałek - Nalepa, Kapuśnik, Tworek, Wójcikiewicz - Zarzycki, Adamczyk, Parysz (75 Gajewski), Kubajczyk - Makuch, Żurek.

Przy bezbramkowym wyniku u gości sytuację sam na sam zmarnował Makuch. Potem trafiali już tylko gospodarze. Najpierw, po dośrodkowaniu Bąka, czający się przy bliższym słupku Magiera trafił do siatki. Potem, po akcji Świdra, Kysiak uderzeniem z 16 m posłał piłkę do siatki Marszałkowi "za kołnierz". - Przegraliśmy indywidualnymi błędami - ocenił Krzysztof Zarzycki, trener skidzinian.

W Chełmku po raz kolejny mogli się przekonać, że największym problemem zespołu, który do niedawna zgłaszał aspiracje do awansu, jest słaba skuteczność. Tylko sam Grzegorz Bąk, uchodzący za pierwszego snajpera drużyny, zmarnował trzy wyborne okazje bramkowe. Tym razem bardziej spodobała mu się rola asystenta.

(ZAB)

CDO Izdebnik - Brzezina Osiek 0:7 (0:1)

0:1 Juras 33, 0:2 R. Gros 55, 0:3 Jaromin 66, 0:4 Juras 78, 0:5 Jaromin 86, 0:6 Jaromin 89, 0:7 R. Gros 90.

Sędziował: Marcin Biros (Libiąż). Żółte kartka: Walus. Widzów: 50.
CDO: Porębski - M. Gołąb (65 K. Gołąb), Oremus, Hujdus, Bochnak - Cora, Dąbrowski (80 Rodzeń), Mikołajczuk, Burzyński - Klimczyk, Łabędź (75 Rapacz).

Brzezina: Kulczyk - Sporysz, Śleziak, Majda, Bernaś (27 M. Gros) - Juras, Szczepaniak, Walus (75 G. Płonka), R. Gros - Jaromin, Daniel Płonka.

Okrasą tego spotkania była czwarta bramka gości, zdobyta prez Jurasa. Po jego strzale piłka odbiła się od poprzeczki, po czym spadła za linią bramkową.

- Cieszymy się nie tylko z punktów, ale także strzeleckiego odblokowania się Seweryna Jaromina - powiedział Janusz Żmuda, kierownik osieczan.

(ZAB)

Mecze: Jałowiec Stryszawa - Tempo Białka oraz Zagórzanka Zagórze -Skawa Wadowice - zostały przełożone ze względu na zły stan boisk.

- Ze strony klubów było wyczekiwanie na decyzję odwołującą zawody - tłumaczy Zygmunt Sankowski, wiceprzewodniczacy wadowickiego podokręgu. - Gdyby chodziło o sam śnieg, pewnie kluby zdołałyby jakoś przygotować boiska. Przecież jednak przez całą sobotę padał deszcz, więc - jeśli w nocy dosypało śniegu na rozmokłe murawy - granie niedzielnych spotkań na siłę mijałoby się z celem - podkreślił wadowicki działacz.

(ZAB)

  1.   D&R Unia   13   34   40-10

  2.   Babia Góra   13   27   30-12

  3.   Kalwarianka   13   25   25-17

  4.   Chełmek   13   24   30-16

  5.   Łęki (b)   13   23   32-18

  6.   Skawa   12   22   20-12

  7.   Stryszawa   12   21   24-9

  8.   Białka (b)   12   18   30-21

  9.   Skidziń   13   17   23-39

  10   Żarki (b)   13   15   22-30

  11.   Osiek   13   14   14-17

  12.   Brzezinka   13   13   15-23

  13.   Brody   13   12   18-28

  14.   Alwernia   13   10   15-24

  15.   Zagórzanka   12   7   11-32

  16.   Izdebnik   13   4   12-53

(ZAB)