Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Lidia Stopyra: Ludzie wciąż wierzą szamanom. Zapiski z pierwszej linii frontu, cz. VIII

Katarzyna Kachel
Katarzyna Kachel
Andrzej Banas / Polska Press
Jeśli będziemy maski nosić prawidłowo można w miarę bezpiecznie otwierać zakłady fryzjerskie sklepy i restauracje- pisze dr Lidia Stopyra, specjalistka chorób zakaźnych, szefowa Oddziału Chorób Infekcyjnych i Pediatrii Szpitala im. Żeromskiego w Krakowie

FLESZ - Polski test na covid-19

od 16 lat

Piątek, 8 maja

Mówią mi: popatrz na model szwedzki! Dało się! Faktycznie przyglądam się statystykom, które są stosunkowo pozytywne mimo że nie ma tam takich restrykcyjnych zasad jak u nas. Czy ten model by u nas zadziałał? Nie jesteśmy aż tak zdyscyplinowanym społeczeństwem, mamy inną gęstość zaludnienia, znacznie gorzej finansowaną ochronę zdrowia. Szwedzki chłodnawy dystans nijak nie przystaje do naszej polskiej gościnności. Do tego znacznie większe zdyscyplinowanie u Szwedów w stosowaniu się do zaleceń, większe zaufanie do wydających zalecenia. Nie! Wprowadzenie modelu szwedzkiego u nas byłoby ryzykowne.

Bilans : Zarażonych: Polska: 15 366, 776 ofiar śmiertelnych

Sobota , 9 maja

Niektóre memy, które pojawiają się w sieci a propos noszenia maseczek, są doskonałe. W punkt. Jeśli ktoś ma nos odkryty, to niech sobie da spokój z zakładaniem jej w ogóle, nawet gdyby to była supermaska z superfiltrem za supercenę. Jeśli natomiast będziemy je nosić prawidłowo można w miarę bezpiecznie otwierać zakłady fryzjerskie sklepy i restauracje. Pewnie, że w chirurgicznych maseczkach gorzej się oddycha, pewnie że nie widać naszych emocji, ale czy warto wpędzać się w nieproduktywne dyskusję, zaczynając od grzybów a kończąc na masonerii i 5G. W końcu powszechnie wiadomo, że chirurdzy pół życia w tych maskach spędzają i ani się nie duszą, ani z reguły nie cierpia z powodu zagrzybienia.

Niektórzy wytaczają także inne działa, podkreślając, że WHO nie opublikował np. dokumentu zalecającego noszenia masek osobom zdrowym i nie rekomenduje ich jako środka zapobiegającego zakażeniu.

To nieprawda. 19 marca br. WHO opublikowało wskazówki racjonalnego używania środków ochrony indywidualnej przed covid-2019. I w tymże dokumencie wyraźnie zaleca w bezpośredniej opiece nad chorym z covid-19 używanie masek chirurgicznych. Ten temat poruszany był na kilku wideokonferencjach o zasięgu światowym, z lekarzami pracującymi w USA, we Włoszech w Wielkiej Brytanii (miliony zachorowań czyli olbrzymie doświadczenie) i wszyscy mają podobne spostrzeżenia - o słuszności wskazówek WHO. Jeżeli więc w sklepie, tramwaju, u fryzjera spotkamy osobę zakażoną SARS-CoV-2, ale jesteśmy w maseczce chirurgicznej, ta osoba jest również w maseczce chirurgicznej, myjemy ręce, używamy płynów dezynfekcyjnych, nie zarazimy się. Warunek - maska musi być prawidłowo noszona.

Bilans weekendu: Zarażonych: 15 996, 800 ofiar śmiertelnych

Poniedziałek, 11 maja

Śląsk poprosił nas o pomoc. Tam teraz jest najwięcej zachorowań. Trzyletni chłopiec z Covid i skomplikowanym złamaniem wymagającym operacji. Niewiele jest miejsc w Polsce, gdzie w jednym szpitalu są chirurdzy dziecięcy potrafiący przeprowadzić taką operację i Oddział Chorób Infekcyjnych dla dzieci mogący zapewnić właściwa izolację i leczenie Covid. Wszystko zadziałało. Chłopiec zdrowieje. Za kilka dni będzie mógł jechać do domu.

Bilans dnia: Zarażonych: #16 326, 811 ofiar śmiertelnych

Wtorek, 12 maja

Najważniejsze jest serce. By pracować w tym zawodzie przede wszystkim trzeba mieć wielkie serce. Dziś Święto Pielęgniarek i Położnych, a ja powtarzam, że najważniejsi, nie tylko w czasach COVID-u, są ludzie. Nawet jeśli przepisy i procedury są bezduszne, a właściwie szczególnie wtedy gdy takie są. A zwłaszcza w tych wyjątkowo trudnych czasach, gdy ciężko pracuje się w szczelnych kombinezonach, gdy przez zaparowane gogle nie widać cienkiej żyłki u paromiesięcznego niemowlęciach a w zleceniach - konieczność pobrania kilka probówek krwi, gdy pacjenci żle znoszą izolację i sytuację w której się znaleźli, gdy wokół hejt, 30% zakażonych to pracownicy ochrony zdrowia i tak jak dzisiaj, czytamy kolejny nekrolog pielęgniarki, która przegrała walkę z Covidem. I w tych warunkach gdy wielu ze strachem w oczach ucieka, są odważni pasjonaci, którzy nie zawiodą. Jestem niesamowicie dumna i bardzo wdzięczna że mogę współpracować z takimi wspaniałymi osobami.

Bilans dnia: Zarażonych: 16 921, 839 ofiar śmiertelnych

Środa, 13 maja

Druga fala będzie gorsza - czytam. Ekspertem jest prof. Martin McKee z Londyńskiej Szkoły Higieny i Chorób Tropikalnych. Czy straszy, czy ma rację?
Są różne spekulacje, a nawet programy komputerowe, które po wprowadzeniu kilku danych pokazują matematyczne wyliczenia, jak dalej będzie przebiegać epidemia. Ale w naturze bywa różnie. I dobrze to wiedzą praktycy, którzy już przy niejednej epidemii pracowali. Wirus jest nie do końca przewidywalny, ludzkie zachowania i decyzje w tym ekonomiczne i polityczne również. A to wpływa na epidemie. Czasem rozwiązania bywają nieoczekiwane . Najbardziej podobny do „naszego” koronawirusa -np. SARS z 2002 r. po kilkunastu miesiącach trwania epidemii korzystnie zmutował i przestał być patogenny dla człowieka.

Aby zapewnić wszystkim maksymalne bezpieczeństwo musimy przewidzieć wszystkie możliwe scenariusze i na wypadek każdego mieć opracowaną gotową strategię. To wymaga wiedzy, doświadczenia i talentu. Bo przecież nie można trwać latami w tak ścisłej i uciążliwej izolacji oczekując na skuteczne leczenie i szczepionkę. Powinniśmy dążyć do normalnego życia, ale też zapewnić wszystkim jak największe bezpieczeństwo

Bilans dnia: Zarażonych:: 17 204 , 861 ofiar śmiertelnych

Czwartek, 14 maja

Szamani nawet w XXI wieku potrafią namieszać w głowach. Moi przyjaciele organizują pomoc dla dziecka z Angolii wrzuconego do ognia z powodu czarów i potwornie okaleczonego. To straszne! Kiedyś czytałam o znachorze, do którego rodzice, zamiast do szpitala, nieśli chore dziecko. Z artykułu wynikało, że dziecko zmarło, zagłodzone na śmierć przez znachora, którego rodzice bezwzględnie słuchali w wymyślonej przez niego karkołomnej głodowej diecie eliminacyjnej. W Polsce, w środku Europy, przy pełnej dostępności specjalistów pediatrii i nowoczesnej diagnostyki.

Pomyślałam, że to niemożliwe. Ale dziś obserwuję podobny mechanizm; do sieci co chwilę trafia film Plandemic zawierający nieudowodnione i fałszywe informacje związane z epidemią SARS-CoV-2. Jest dużo ludzi, także celebrytów, którzy wierzą w te niestworzone historie głoszone przez niespełnionych pseudonaukowców i wizjonerów, udostępniają je w mediach społecznościowych, wbrew opinii autorytetów i specjalistów. Niektóre z tych teorii spiskowych brzmią schizofrenicznie -zmawiają się przeciwko nam, śledzą nas, wirusa wyprodukowali i zaprogramowali, chcą nam mikroczipy wszczepiać. Maski każą nosić, żebyśmy się udusili i grzybami nas zabiją.

I myślę o misjach w Afryce, w których uczestniczyłam. O tych biednych, prostych ludziach pozbawionych edukacji, niepiśmiennych, czasem nawet niepotrafiących mówić poprawnie w języku ich krajów. O wysiłkach tłumaczy, aby zrozumieć narzecze w których mówili. Na co dzień chodzili do szamanów, odprawiali czary, bo nie mieli innej możliwości. Ale gdy przyjeżdżaliśmy z misją porzucali szamanów, szli na piechotę w upale, przez wiele kilometrów, a potem często czekali kilka godzin…dni.. Aby być zbadani przez prawdziwego lekarza.

Wierzę, że również w środku Europy rzetelna wiedza zwycięży.

Bilans do zamknięcia numeru gazety: Zarażonych: 17 469 , 869 ofiar śmiertelnych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski