Otrzymaliśmy wczoraj informację od rzecznika prasowego ZIS Jerzego Sasorskiego o nowej uchwale PZHL, na mocy której zapadła ostateczna decyzja w sprawie organizacji hokejowych MŚ Dywizji 1A w kwietniu 2016 r. "Jedyną, aktualną kandydaturą jest Kraków, zgodnie z decyzją Międzynarodowej Federacji Hokeja na Lodzie z maja 2015 r." - czytamy.
Czy to koniec zamieszania? Wątpliwe, bo okazuje się, że zarząd PZHL nie zebrał się w minionym tygodniu, lecz uchwałę z 6 sierpnia przyznającą turniej Katowicom anulował drogą... elektroniczną. Potwierdził nam tę informację Mariusz Wołosz.
- Oddałem głos elektronicznie, ale nie wiem, czy inni też głosowali i czy głosowanie jest ważne. Chcę w poniedziałek ustalić stan faktyczny, a gdyby doszło do zaniedbania, to prezes związku, a nawet cały zarząd powinni się podać do dymisji - mówi wiceprezes PZHL, który walczy o turniej dla Śląska.
Unia Oświęcim3
Orlik Opole2
(2:1, 1:1, 0:0)
Bramki: 1:0 Wojtarowicz (Daneczek, S. Kowalówka) 1, 1:1 Cichy (George, Sordon) 6, 2:1 S. Kowalówka (Adamus, Haas) 20; 3:1 Wojtarowicz (Budzowski) 29, 3:2 Fabry 30.
Unia: Fikrt - Bezuszka, Vosatko, Adamus, Haas, S. Kowalówka - Gabryś, Modrzejewski, Budzowski, Wojtarowicz, Daneczek - Gębczyk, Popela, Piotrowicz, Szewczyk, Malicki - Nowotarski, Kulawik, Wanat, Paszek.
Orlik: Ślubowski - M. Stopiński, Kostek, F. Stopiński, Szydło, Marzec - Sordon, Bychawski, Szczechura, Cichy, George - Ł. Sznotala, Dolny Rompkowski, Łymański, Fabry; Obrał, Korzeniowski, Zwierz, Gawlik.
Sędziował: Włodzimierz Marczuk (Toruń). Kary: 8-10 minut. Widzów: 1300
Prawdziwą huśtawkę nastrojów zaserwowali swoim kibicom oświęcimianie. Wprawdzie prowadzili już od 50 sek. (Wojtarowicz dobił strzał Daneczka), ale po I tercji był remis (Cichy z bliska pokonał Fikrta). Potem były gole Kowalówki i Wojtarowicza (arbiter zaliczył go dopiero po analizie wideo), na które odpowiedział Fabry. Po nerwowej końcówce gospodarze mogli jednak się cieszyć z wygranej.
TatrySki Podhale8
Zagłębie Sosnowiec 0
(1:0, 3:0, 4:0)
Bramki: 1:0 Neupauer 6, 2:0 Tapio (Jokila, Zapała) 31, 3:0 Jaśkiewicz (Michalski) 33, 4:0 Gruszka (Wronka, Różański) 35, 5:0 Kapica (Wojdyła) 44, 6:0 Gruszka (Wronka, Bryniczka) 45, 7:0 Zapała (Haverinen, Jokila) 57, 8:0 Gruszka (Różański, Bryniczka) 58.
Podhale: Raszka - Haverinen, Sulka, Jokila, Zapała, Tapio - Różański, Aleksiuk, Wronka, Bryniczka, Gruszka - Łabuz, Mrugała, Michalski, Neupauer, Wielkiewicz - Jaśkiewicz, Wojdyła, Olchawski, Kapica, Stypuła.
Zagłębie: Kieler (od 47 min Białek) - J. Jaskólski, Krawczyk, M. Kozłowski, T. Kozłowski, Wasiński - Gniewek, Andrejkin, Bernat, Stojek, Nahunko - Kowalówka, Horzelski, Jaros, Rutkowski, Sikora oraz A. Jaskólski.
Sędziował: Tomasz Radzik (Krynica). Kary: 2-8 min. Widzów: 1500.
Mecz toczył się pod pełną kontrolą gospodarzy. Już po pierwszych 20 minutach "Szarotki" powinny prowadzić różnicą kilku bramek. Zawodziła ich jednak skuteczność i efekcie skończył się jedynie na golu Bartłomieja Neupauera z 6 min. Worek z bramkami rozwiązał się w drugiej tercji. Nowotarżanie przetrwali chwilowy napór gości i w okresie między 31 a 35 min zdobyli trzy kolejne bramki. W III tercji dokończyli dzieła.
Comarch Cracovia8
Naprzód Janów3
(3:0, 2:1, 3:2)
Bramki: 1:0 Kapica (Drzewiecki, Słaboń) 7, 2:0 Svitana (Sinagl, Maciejewski) 10, 3:0 Guzik (Pasiut) 11, 4:0 Kruczek (Drzewiecki, Kapica) 30, 5:0 Svitana (Kruczek, Sinagl) 33, 5:1 Piper (Pohl) 34, 6:1 Drzewiecki (Słaboń, Kapica) 46, 7:1 Urbanowicz (Pasiut, Wajda) 47, 7:2 Pohl (Sękowski) 49, 7:3 Parzyszek (Radwan) 53, 8:3 Kapica (Urbanowicz) 56.
Cracovia: Radziszewski - Maciejewski, Rompkowski, Svitana, Dziubiński, Sinagl - Wajda, Dąbkowski, Guzik, Pasiut, Urbanowicz - Kruczek, Dąbkowski, Kapica, Słaboń, Drzewiecki - Domogała, Wróbel, Kisielewski.
Naprzód: M. Elżbieciak - Krokosz, Kurz, Gryc, Parzyszek, Jakubik - Kosakowski, Sarna, Sękowski, Pohl, Bibrzycki - Rasikoń, Lacheta, Radwan, Ł. Elżbieciak, Piper - Podsiedlik, Rajski, Holy.
Sędziował: Paweł Meszyński (Warszawa). Kary: 31 (kara meczu dla Guzika) - 12 min. Widzów: 300.
"Pasy" pewnie wygrały, ale rywal był słaby. Gospodarze prowadzili już 7:1, do tego nie wykorzystali dwóch karnych (Kapica i Dziubiński). Na meczu było tylko 300 widzów, bo klub nie miał pozwolenia na zorganizowanie imprezy masowej. Cracovia tłumaczy to zbyt późnym przysłaniem terminarza przez PZHL.
Pozostałe mecze: Ciarko PBS Sanok - Polonia Bytom 4:3 (1:2, 0:1, 3:0); JKH GKS Jastrzębie - Nesta Toruń 4:0 (1:0, 1:0, 2:0); SMS U-20 Sosnowiec - GKS Tychy 1:19 (0:5, 0:8, 1:6).
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?