Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Likwidacji szkół nie będzie. Radni nawet nie chcieli o tym dyskutować

Piotr Drabik
Piotr Krzyżanowski
Edukacja. Władzom Krakowa już po raz kolejny nie udało się wprowadzić planowanych zmian w oświacie

Dyrekcja, rodzice i uczniowie z 16 krakowskich szkół mogą odetchnąć z ulgą. Władze miasta wycofały się z planów likwidacji i przenosin tych placówek, jeszcze zanim projekt trafił pod obrady Rady Miasta Krakowa. A nie trafił z powodu decyzji Komisji Głównej RMK, która w poniedziałek wykreśliła ten punkt programu z porządku obrad najbliższej sesji zaplanowanej na 3 lutego.

Wniosek o usunięcie tego punktu został złożony przez radnych Prawa i Sprawiedliwości, którzy od początku sprzeciwiali się wszelkim zmianom w edukacji. Jednak decydująca okazała się postawa radnych Platformy Obywatelskiej, którzy wstrzymali się od głosu. - Dostaliśmy tylko suche projekty uchwał, bez żadnych wyjaśnień czy spotkania z władzami Krakowa - przyznaje radny Andrzej Hawranek (PO). Dodaje, że taka postawa jego partyjnych kolegów miała skłonić magistrat do dodatkowych wyjaśnień.

Jednak konsultacji z radnymi nie będzie, ponieważ miasto w ogóle zrezygnowało z forsowania zmian w edukacji. - Nawet gdyby te projekty wprowadzono na kolejnej sesji w połowie lutego, to drugie czytanie odbyłoby się dopiero w marcu. A wszelkie decyzje dotyczące likwidacji szkół ustawowo muszą być podjęte do końca lutego - wyjaśnia Katarzyna Król, wiceprezydent Krakowa ds. edukacji i sportu.

Przyznaje jednocześnie, że jest zdziwiona postawą radnych, którzy nawet nie dopuścili do dyskusji na temat proponowanych zmian. - Niektóre z nich były czysto kosmetyczne i dotyczyły szkół, które były puste - tłumaczyła podczas wczorajszego spotkania z dziennikarzami Katarzyna Król.

Wiceprezydent Krakowa nie zgadza się również z zarzutami o brak chęci do dialogu. - Byliśmy otwarci na rozmowy. Mieliśmy zaplanowane spotkania z władzami szkół i rodzicami - zapewnia Katarzyna Król.

Broniąc stanowiska miasta, podkreśla, że w całej reformie nie chodziło o oszczędności, ale o poprawę warunków i jakości nauczania. - Gdyby przyjęto wszystkie zmiany, wydatki związane z likwidacją i reorganizacją placówek w tym roku wyniosłyby kilka milionów złotych. Dopiero potem zanotowalibyśmy wpływy do budżetu rzędu 10-12 mln zł rocznie - tłumaczy wiceprezydent ds. edukacji.

Zmiany miałyby objąć ok. 150 nauczycieli i tysiące uczniów, przy czym władze miasta zapewniają, że finansowanie wytypowanych do likwidacji szkół jest niezagrożone.

Zdaniem Włodzimierza Pietrusa, szefa klubu radnych PiS, sprawa zmian w edukacji jeszcze nie jest zamknięta. - Projekty uchwał - mimo decyzji radnych - mogą być wprowadzone przez prezydenta tuż przed sesją - mówi. I dodaje, że radni PO zamierzali wziąć w obronę tylko część przeznaczonych do likwidacji szkół. - Reszta, która nie ma swoich adwokatów, nie miałaby takich szans - zauważa Pietrus.

- Dobrze się stało - komentuje decyzję miasta Marta Tatulińska z Forum Rad Rodziców. Jej zdaniem na całym zamieszaniu stracą tylko szkoły, które znalazły się na liście placówek wskazanych do likwidacji. - Muszą teraz walczyć o odzyskanie dobrego imienia. Będzie to kluczowe podczas najbliższej rekrutacji - zaznacza Marta Tatulińska.

W ten sposób kończy się kolejna w ostatnich latach próba zmian w edukacji, zaproponowana przez władze Krakowa. W 2013 roku z jedenastu wytypowanych do zamknięcia placówek ostatecznie zlikwidowano tylko dwie.

- Oczywiście nikt z nas nie sprzeciwia się jakimkolwiek zmianom, bo one są naturalne - wyjaśnia Marta Tatulińska. Zwraca jednak uwagę, że władze miasta swe decyzje o likwidacji szkół powinny opierać na szerokiej dyskusji z dyrektorami tych placówek i rodzicami uczniów.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski