Sam zainteresowany był zaskoczony naszym telefonem. Pytany o potwierdzenie bądź zdementowanie tej informacji milczy dłuższą chwilę.
- Nie mam jeszcze żadnych informacji w tej sprawie. Wiem, że jakieś rozmowy były toczone. W grę wchodziła między innymi praca w Warszawie. Ale, szczerze powiedziawszy, do stolicy mi się nie śpieszy. Czekam cierpliwie na ewentualny telefon. Na razie jestem radnym i skupiam się na pracy dla powiatu. Zajęć nie brakuje - mówi Puchała w rozmowie telefonicznej.
Gdyby potwierdziły się nasze informacje, w gestii ex-starosty byłby nadzór nad drogami województwa małopolskiego. Byłby odpowiedzialny za wykonywanie zadań związanych z przygotowywaniem i koordynowaniem budowy i eksploatacji albo wyłącznie eksploatacji, autostrad płatnych. Musiałby się także troszczyć o... zabytki znajdujące się przy traktach. Do pracy musiałby dojeżdżać do Krakowa. Jego gabinet mieściłby się przy ul. Mogilskiej.
Politycznie Jan Puchała kojarzony był przez długi czas ze środowiskiem politycznym Jarosława Gowina. Nie był jednak członkiem Polski Razem, nie zapisał się też do Porozumienia. Od lutego ubiegłego roku zaangażował się w tworzenie struktur partii Wolni i Solidarni marszałka seniora Kornela Morawieckiego w regionie sądeckim. I to ojciec premiera ma stać za nominacją dla Puchały.
- Potwierdzam, jestem pełnomocnikiem WiS w naszym okręgu wyborczym. Na czas ostatnich wyborów samorządowych marszałek Morawiecki dał mi jednak zgodę na start pod szyldem własnego komitetu wyborczego - podkreśla Jan Puchała.
Przypomnijmy, że założony przez byłego starostę komitet wyborczy „Działajmy Wspólnie” dostał w październikowych wyborach 12 580 głosów (23,25 proc. poparcia), co przełożyło się na 6 mandatów w Radzie Powiatu Limanowskiego i było drugim wynikiem. Jan Puchała uzyskał natomiast najwyższe poparcie wśród wszystkich startujących w wyborach. Zagłosowało na niego 2630 mieszkańców. W ostatecznym rozrachunku okazało się jednak, że samodzielnie może w powiecie rządzić PiS. I lokalni działacze partii Jarosława Kaczyńskiego nie chcieli Puchały na stanowisku starosty. Niektórzy działacze, jak choćby Stefan Hutek otwarcie krytykował lata rządów byłego starosty, twierdząc, że był to okres stagnacji na Limanowszczyźnie.
Stery rządów w powiecie przejęli obecnie byli zastępcy Puchały - Mieczysław Uryga i Agata Zięba. To zaufani ludzie szefa regionu i byłego wiceministra skarbu posła PiS Wiesława Janczyka. Co o krytycznych głosach na swój temat sądzi były starosta?
- Nie chcę tego komentować. Bronię się swoimi wynikami wyborczymi i tym, co udało się zrobić w czasie, gdy miałem zaszczyt kierować powiatem. A we współpracy z ludźmi szukałem zawsze tego, co łączy, a nie dzieli - odbija piłeczkę Puchała.
Jan Puchała był starostą limanowskim od 2006 roku. Do samorządu trafił z biznesu. W czasie swojej pracy w Limanowej otrzymał między innymi tytuł samorządowca roku oraz nagrodę Centrum im. Adama Smitha.
WIADOMOŚCI Z SĄDECCZYZNY
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
