Limanowa. Uczyli się ratować życie i bili rekord Guinnessa

Przed pływalnią w Limanowej mieszkańcy i uczniowie szkół uczyli się odpowiednio reagować w przypadku nagłego zatrzymania krążenia.

- Poprzez taką formę edukacji młodzież może nauczyć się, w jaki sposób reagować, gdy czyjeś serce nagle przestanie bić - przekonuje wicestarosta limanowski Mieczysław Uryga. Lekarze z grupy ratowników Szpitala Powiatowego w Limanowej fachowo wyjaśnili uczestnikom ćwiczeń, jak prawidłowo udzielać pierwszej pomocy osobie, u której nastąpiło zatrzymanie akcji serca.

W południe rozpoczęło się bicie ubiegłorocznego rekordu w nieprzerwanej resuscytacji. W sumie aż 113 osób wykonało 556 cykli (trzydzieści uciśnięć klatki piersiowej i dwa wdechy) w ciągu trzydziestu minut.

- Oczywiście sam wynik jest istotny, ale najważniejsza jest świadomość, że te 113 osób, które wzięło udział w naszej akcji edukacyjnej, w przyszłości z pewnością będzie wiedzieć, jak fachowo uratować ludzkie życie - dodaje Mieczysław Uryga.

Równolegle na terenie Mszany Dolnej, w budynku Zespołu Szkół nr 1, w ramach Europejskiego Dnia Przywracania Czynności Serca mszański sztab Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy przeprowadził w południe półgodzinną lekcję pierwszej pomocy, w której wzięły udział 73 osoby. Spotkanie było równocześnie próbą pobicia rekordu Guinnessa „w największej lekcji pierwszej pomocy zorganizowanej w różnych miejscach”.

Limanowską akcję przeprowadzili wspólnie: Starostwo Powiatowe, pływalnia limanowska, Auto Moto Klub Limanowski oraz szpital w Limanowej. Akcję bicia rekordu w całej Polsce nadzorowała Fundacja Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy.