Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Limanowianie powrócili na tarczy

(DW)
II liga piłkarska. Nie takiego obrotu sprawy spodziewał się trener Robert Kasperczyk, którego podopieczni ponieśli w środę drugą z kolei porażkę.

MKS Limanovia Szubryt przegrał w Sosnowcu z Zagłębiem 0:1, powtarzając rezultat uzyskany w poprzednim swym meczu z MKS Kluczbork.

Goście nie byli w tym meczu faworytami, ich kibice liczyli jednak, że pokuszą się o „urwanie” kandydującym do I ligi rywalom choćby jednego punktu. Niestety, z Sosnowca powrócili na tarczy.

– Przeżyliśmy swoiste deja vu – _zauważa Kasperczyk. – Podobnie do meczu z Kluczborkiem straciliśmy gola w pierwszym kwadransie zawodów i potem, już do końca biliśmy głową w mur. Nie stworzyliśmy co prawda za wiele dogodnych sytuacji bramkowych, ale to my prowadziliśmy grę. Cóż z tego, skoro nie potrafiliśmy znaleźć sposobu na rozmontowanie obrony Zagłębia. Mam w drużynie kilku szybkich piłkarzy, którzy w ataku pozycyjnym nie mieli okazji, by skorzystać z tego atutu._

Trener podkreśla, że po profesorsku obroną miejscowych kierował Krzysztof Markowski, do czerwca reprezentujący barwy Kolejarza Stróże.

_– Tabela jest okrutnie spłaszczona i każdy wywalczony punkt może nas w niej dźwignąć w górę. Dlatego w niedzielnym meczu z Kotwicą Kołobrzeg musimy postarać się o wygraną – _kończy szkoleniowiec MKS.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski