Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Limit mandatów

LIZ
Do naszej redakcji zadzwonił mieszkaniec Chrzanowa, który poinformował nas, że sam padł ofiarą rzekomego polecenia chrzanowskiego szeryfa. Jak twierdzi, gdy funkcjonariusze zatrzymali go ostatnio do kontroli drogowej, na siłę usiłowali się doczepić do kierowcy, by wlepić mu mandat.

W chrzanowskiej policji

   Czy to możliwe, by chrzanowscy policjanci mieli limit mandatów, który muszą w danym miesiącu nałożyć? Tak twierdzą niektórzy kierowcy, którzy dodają, że to polecenie służbowe komendanta powiatowego, z którego wykonania stróże prawa są rozliczani. - To totalna bzdura - komentuje sprawę podinsp. Marek Gorzkowski, szef chrzanowskiej policji.
   - Ponieważ jechałem z dozwoloną prędkością, samochód miałem sprawny, a w pojeździe była gaśnica i trójkąt ostrzegawczy, policjanci nie mieli mnie za co ukarać, ale ewidentnie do tego dążyli. Wreszcie doczepili się, że jechałem bez świateł, a od początku października jest taki obowiązek. Rzeczywiście okazało się, że zapomniałem ich włączyć, gdyż zalewie chwilę wcześniej wyjechałem z domu - relacjonuje kierowca z Chrzanowa, który zastrzegł sobie anonimowość.
   - Prosiłem policjantów, by nie dawali mi mandatu, bo światła od raz załączę, ewentualnie by dali mi jedynie upomnienie. Jeden z nich odpowiedział jednak grzecznie, że niestety nie mogą tego zrobić, bo potem szef rozlicza ich z liczby nałożonych mandatów i mieliby problemy. Jak to możliwe, by z góry ustalać limit mandatów, który w danym miesiącu muszą rozdać policjanci. To bezprawne i nieetyczne - uważa zdenerwowany mężczyzna.
   - Jeżeli taki gliniarz ma w ciągu miesiąca do nałożenia dajmy na to z 50 mandatów, to by wyrobić normę i nie mieć obsuwy w pracy, musi dawać je za byle co, nawet za światła. Kto wie, może nawet jak wypełni polecenie, dostaje premię - dodaje inny amator czterech kółek.
   Ponieważ i naszym zdaniem stosowanie tego typu taktyk przez policję, byłoby nieetyczne i bezprawne, postanowiliśmy zapytać o te sprawę wprost komendanta powiatowego policji w Chrzanowie podinsp. Marka Gorzkowskiego. On zaś stwierdził, że to totalna bzdura, a żadnego limitu mandatów w komendzie nie ma. - To policjant na miejscu zdarzenia podejmuje sam, w oparciu o przepisy, decyzję, czy konieczne jest nałożenie mandatu, czy wystarczy pouczenie, gdyż i taką ma możliwość. Ja zaś rozliczam swoich ludzi nie ze stosowanych środków, ale efektów pracy. Może ktoś usłyszał o innym moim poleceniu i coś mu się pomyliło. Otóż owszem wprowadziłem zakaz, że mandatów w ruchu drogowym nie wolno nakładać funkcjonariuszom pionu prewencji, gdyż nie są od tego. Od karania kierowców jest drogówka, a prewencja może nakładać mandaty sanitarno-porządkowe, no chyba, że dany funkcjonariusz w niebieskiej czapce akurat będzie świadkiem, jak jakiś kierowca łamie przepis na jego oczach, to wówczas powinien go ukarać - tłumaczy Gorzkowski.
   Przyznaje też, że policjanci prewencji, którzy nie stosują się do jego poleceń i nadal wykonują pracę za drogówkę, mają u niego "przegwizdane". Nie ma jednak mowy o tym, by funkcjonariusze mieli jakikolwiek limit mandatów do wykonania. Zdaniem komendanta fakt, że owego limitu nie ma, potwierdzają statystyki. Otóż za 9-mcy tego roku policjanci nałożyli w sumie ponad 10,6 tys. mandatów oraz 4,5 tys. pouczeń.
   - Gdybym rzeczywiście wprowadził taki limit, to pouczeń albo w ogóle by nie było, albo byłoby ich mniej. Te dane mówią same za siebie. Jedyne, co mnie martwi to fakt, że na te 10 tys. 649 nałożonych mandatów ok. 7,4 tys. to mandaty w ruchu drogowym, a pozostałe to mandaty sanitarno-porządkowe. A przecież ogniwo ruchu drogowego w Komendzie liczy tylko 12 osób, więc część z nich musiała nałożyć prewencja i za to na pewno będę ich gonił. Co zaś do limitów to myślę, że wymyślił je sobie jakiś niezadowolony kierowca - argumentuje podinsp. Marek Gorzkowski.
(LIZ)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski