Linia kolejowa Podłęże - Piekiełko. Przygotowania do budowy nabrały rozpędu

Zaczyna brakować Ukraińców. Część pracodawców jest w stanie płacić więcej pracownikom z Ukrainy niż Polakom- mówi ekspert

Podano koncepcje przebiegu nowego szlaku kolejowego w poszczególnych gminach. W rejonie wielickim zaplanowano ponad 30 km „piekielnej” linii. W gminie Wieliczka będzie to 1,5-2 km (plus łącznica o długości 1,5 km), w gminie Niepołomice - ok. 7,5 km, w gminie Biskupice - 150-200 m, w gminie Gdów - do 20 km.

W gminie Gdów „korytarz” pod budowę linii Podłęże-Piekiełko jest zarezerwowany od ponad 40 lat. Żadna inna gmina z powiatu wielickiego (ani z Małopolski) nie ma na dziś wpisanej tej inwestycji w miejscowych planach zagospodarowania.

- Ta linia kolejowa pozostaje od tylu lat w sferze projektów, że jeszcze w 2000 roku nasza Rada Miejska podjęła uchwałę o niewpisywaniu jej do żadnego miejscowego planu, by nie „blokować” działek mieszkańcom - mówił nam w 2016 roku wiceburmistrz Niepołomic Adam Twardowski. Podobnie myślano w gminach Wieliczka i Biskupice, jednak tam - w przeciwieństwie do gminy Niepołomice - wyznaczanie nowego szlaku kolejowego nie będzie wiązać się z rozbiórką budynków.

Wieliczka: planują estakady nad strefą przemysłową

Budowana od strony Bieżanowa linia Podłęże - Piekiełko ma zostać włączona do obecnego szlaku kolejowego Podłęże - Kraków przed stacjami kolejowymi w Kokotowie i Węgrzcach Wielkich, co oznacza że w obu miejscowościach zatrzyma się w przyszłości także „piekielny” pociąg.

W tej gminie nową linię poprowadzono po polach. Wielicki odcinek ma mieć długość 1,5-2 km. - W tym rejonie powstanie także kolejowy ”łącznik” w kierunku Nowej Huty (od tej strony ma powstać linia dla pociągów towarowych) o długości ok. 1,5 km. W większości zostanie on poprowadzony estakadami nad wielicką strefą przemysłową - powiedział nam Łukasz Bochniarz, dyrektor projektu linii kolejowej.

Niepołomice: stacje PKP przy węźle i w Zagórzu

Na trasie linii znajdą się miejscowości: Podłęże, Zakrzów, Suchoraba Zagórze. - Według propozycji projektantów stacje kolejowe mają być w Podłężu na przysiółku Balachówka, w rejonie powstającego autostradowego Węzła Niepołomice oraz w Zagórzu - podaje Wojciech Biernat, kierownik Referatu Inwestycji Urzędu Miasta w Niepołomicach.

W tym rejonie zaplanowano co najmniej jeden kolejowy tunel (pod lasem w Suchorabie) oraz estakadę w Podłężu (w rejonie autostrady). W przyszłym tygodniu magistrat ma otrzymać od projektanta linii Podłęże - Piekiełko mapkę z jej szczegółowym przebiegiem w gminie Niepołomice.

Wiadomo już, że kolejowa inwestycja będzie oznaczać konieczność wyburzenia 11 budynków, przede wszystkim w Podłężu i Zakrzowie. Spotkania informacyjne dla mieszkańców dotyczące tej sprawy oraz innych kwestii związanych z projektowanym szlakiem komunikacyjnym zaplanowano w Zagórzu (9 grudnia o godz. 17 w szkole podstawowej) oraz w Podłężu (16 grudnia o godz. 18 w Domu Kultury „Inspiro”).

Biskupice: tory tylko w Jawczycach i Zabłociu

Biskupicki odcinek „Piekiełka” będzie liczył jedynie 150-200 m. Nie powiodła się walka prowadzona przez mieszkańców ze wsparciem lokalnych samorządów o wyznaczenie przystanku kolejowego w Jawczycach. - Nie możemy zaprojektować tam przystanku, bo nie mogą być one zbyt blisko siebie. Przystanek jest przewidziany w Wiatowicach, w odległości jak obliczyliśmy 1,8 km od Jawczyc - mówi Łukasz Bochniarz.

Wiadomo natomiast, że kolej będzie musiałą wybudować w tym rejonie nową drogę (tzw. serwisową). Powstanie też kolejowy tunel (od strony Suchoraby), którego wylot ma znajdować się na przysiółku Surówki w Jawczycach.

Gmina Gdów: pociąg po latach oczekiwania

Na tory został zabezpieczony tu pas o szerokości ok. 200 metrów. To łącznie co najmniej 200 hektarów terenu: w Zborczycach, Wiatowicach, Liplasie, Gdowie, Podolanach, Zagórzanach i Zalesianach. Na potrzeby inwestycji trzeba będzie wyburzyć 4-5 budynków, wzniesionych w tym rejonie jeszcze przed 2000 rokiem.

- Wiemy, że przystanki mają być w Wiatowicach i Zagórzanch, natomiast w Gdowie w rejonie hotelu Oriza (w okolicy skrzyżowania drogi wojewódzkiej i obwodnicy Gdowa) powstanie stacja kolejowa z bocznicą - wylicza wójt Gdowa Zbigniew Wojas.

Spotkania informacyjne dla mieszkańców zaplanowano w grudniu w każdym sołectw znajdujących się na szlaku projektowanej linii. Terminy tych "konsultacji" mają być podane w najbliższych dniach.

Projekt dla "Piekiełka" - za dwa lata

Obecnie rozpoczyna się opracowywanie projektów budowlanego i technicznego oraz inne procedury zmierzające do uzyskanie decyzji ustalającej lokalizację linii kolejowej i pozwolenia na budowę oraz wykup gruntów.

Jak podaje Łukasz Bochniarz, wykup gruntów pod kolejową inwestycję powinien rozpocząć się w drugiej połowie 2021 roku, natomiast kwestia realizacji samych robót jest uzależniona od pozyskania na nią funduszy.

Na budowę szlaku kolejowego Podłęże - Szczyrzyc - Tymbark - Mszana Dolna, co zapowiedziano w III etapie inwestycji (I etap to trwające prace projektowe, a II - modernizacja istniejącej linii kolejowej nr 104: Chabówka - Nowy Sącz) potrzeba 3,8 mld zł (wyliczenia z 2015 roku). Koszt robót zaplanowanych tylko w samym powiecie wielickim jest szacowany na 650-700 mln zł. Plan zakłada, że nowy szlak kolejowy będzie gotowy do 2030 roku.