Lipiarska była trzecia

IV runda tych zawodów odbyła się w Głuchołazach. Zwyciężyła Natalia Leśniak z Łucznika Żywiec pokonując w finale Annę Szukalską (Czarna Strzała Bytom). Lipiarska w walce o 3. miejsce pokonała Joannę Rząsę z Łucznika. Na bardzo dobrym 8. miejscu znalazła się Katarzyna Anioł (Grot Zabierzów). - Karina uzyskała najlepszy wynik w tym roku - mówi trener Grota Aleksander Jabłoński.

Uzyskała 636 punktów i zajęła drugie miejsce w kwalifikacjach za Szukalską. W półfinale uległa zaś 4:6 Leśniak. W walce o trzecie miejsce pokonała inną reprezentantkę gospodarzy - 6:2. W pojedynkach walczy się do momentu uzyskania 6 punktów. Za zwycięstwo w serii (składającej się z trzech strzałów) uzyskuje się 2 punkty, zaś za remis 1.

- Ten wynik to dobry prognostyk przed zbliżającymi się mistrzostwami Polski - mówi Jabłoński. - Zmieniliśmy sposób trenowania i zawodniczka nabrała pewności siebie. Chcieliśmy przede wszystkim uciec od monotonii strzelania na 70 m, strzelamy teraz na krótszym dystansie. Podczas mistrzostw Polski kwalifikacje odbędą się według rundy FITA, a więc strzelać będzie się na czterech odległościach - 70, 60, 50 i 30 m. Mistrzostwa Polski zaczną się 6 września w Rzeszowie. Również w Głuchołazach odbyła się IV runda Drużynowych Mistrzostw Polski.

Wśród kobiet najlepszy był Łucznik, a na trzeciej pozycji znalazł się Grot startujący w składzie - Karina Lipiarska, Katarzyna Anioł, Elżbieta Hess i Adrianna Kawa. - Wprowadzono nowy system punktowania - mówi trener Jabłoński. - Trzy drużyny miały po jednym zwycięstwie, ale my byliśmy najlepsi w tzw. małych punktach.

(ŻUK)