Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Lipiarska magistrem

ŻUK
ŁUCZNICTWO. Z mistrzostw świata wróciła zawodniczka Grota Zabierzów Karina Lipiarska. Zawodniczka uplasowała się na 33. pozycji po rundzie zasadniczej i przegrała pierwszy pojedynek pucharowy w 1/48 finału z Luizą Saidijewą z Kazachstanu 2:6.

W drużynie wraz z Wiolettą Muszor i Natalią Leśniak zajęła zaś 7. miejsce po porażce z Koreankami 189:193. - Występ mógł być zdecydowanie lepszy - mówi Karina Lipiarska. - Nasze nadzieje na lepszy wynik padły po eliminacjach, w których zajęłyśmy 16. miejsce. A mogło być jeszcze gorzej, bo przed ostatnimi strzelaniami byłyśmy na 17. miejscu i wówczas byłyśmy poza rundą finałową.

Polki przegrały z nie byle kim, bo z późniejszymi zwyciężczyniami całej rywalizacji. Gdy walczyły panowały wyjątkowo niekorzystne warunki atmosferyczne - wiał silny wiatr, zawodniczki musiały strzelać, mając na sobie plecaki, by zneutralizować jakoś powiewy wiatru. - Jeśli chodzi o moje indywidualne strzelanie, to byłam pozytywnie nastawiona - mówi zawodniczka. - Po strzelaniu na długich dystansach byłam 16., a potem spadłam na 33. W walce pucharowej przegrywałam o punkt z rywalką w każdej serii i stąd wzięła się porażka. Zyskałam nowe doświadczenie, spokojnie to przyjmuję.

Zawodniczka na mistrzostwa pojechała jako świeżo upieczony magister krakowskiej AWF.

- Bardzo się z tego cieszę - mówi. - Jeszcze nie wiem, co będę robić, czy zostanę na uczelni, czy będę robić coś innego.

(ŻUK)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski