Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Lipiarska nie będzie startować dwa razy

Jacek Żukowski
Karina Lipiarska
Karina Lipiarska Fot. Wacław Klag
Łucznictwo. W tym tygodniu w Zamościu rozpoczynają się mistrzostwa Polski seniorów w łucznictwie. Impreza ta odbędzie się bez udziału Kariny Lipiarskiej z Grota Zabierzów, jednej z najlepszych naszych zawodniczek. Dlaczego?

Wiem tylko tyle, że nie jadę na __tę imprezę – mówi zawodniczka. – Przygotowuję się do mistrzostw Polski, które odbędą się z końcem września w Boguchwale. Więcej na ten temat może powiedzieć mój trener Aleksander Jabłoński.

Nie będziemy uczestniczyć w __tych mistrzostwach – mówi Jabłoński. – Po raz pierwszy w tym roku Polski Związek Łuczniczy wymyślił takiego dziwoląga – miesiąc przed właściwymi mistrzostwami kraju robi imprezę rangi mistrzowskiej. Zawodniczki będą dostawały medale za strzelania na każdej z odległości, a więc na: 30, 50, 60 i 70 metrów! Nigdy czegoś takiego nie było. Strzelanie trwa przez kilka dni od rana do __wieczora.

Na każdym dystansie ustalana jest klasyfikacja po eliminacjach, a potem najlepszych osiem zawodniczek walczy o medale. Gdy ustalano kalendarz, to w zawodach tych udział kadrowiczek miał być dobrowolny. – Gospodarze mają jednak kłopoty z frekwencją i trener kadry Jan Lach wprowadził obowiązkowy nakaz startu – _mówi Jabłoński. _– Karina jednak nie pojedzie, bo leczy kontuzję. A z tego co wiem, to wielu trenerów bojkotuje tę imprezę, nie wysyłając swoich zawodników, uważając ją za __zbędną.

PZŁ to chyba jedyny związek sportowy w Polsce, pod egidą którego rozgrywane są mistrzostwa Polski dwa razy w roku, w odstępie miesiąca!

Lipiarska, która w lipcu wywalczyła brązowy medal mistrzostw Europy w drużynie, wróciła z tych zawodów z kontuzją.– Borykam się z __urazem palca – mówi zawodniczka. – Może nie jest to bardzo bolesny uraz, ale uciążliwy. Ból pojawia się przy naciąganiu cięciwy. Na razie więc odpoczywam od treningów i startów. Musiałam zrobić sobie dwutygodniową przerwę.

Zanim dojdzie do mistrzostw kraju, które odbędą się w tradycyjnej formule (najpierw runda FITA na czterech dystansach, potem walka o jeden komplet medali) z końcem przyszłego miesiąca, najlepsze zawodniczki powalczą w ostatniej rundzie drużynowych mistrzostw Polski. Zespół Grota po czterech rundach jest na czwartym miejscu i bardzo ciężko będzie mu się wedrzeć na podium. Musiałyby liczyć na korzystny zbieg okoliczności.

Nie patrzę na __szanse – mówi Lipiarska. – W każdych zawodach staram się strzelać na maksa, czy to indywidualnych czy drużynowych.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski