Lipiarska-Pałka walczy o miejsce w kadrze

- Strzelamy na 18 m, a to nie jest mój ulubiony dystans - _mówi Lipiarska-Pałka. - _Zdecydowanie bardziej wolę 50 czy 70 m.

Zawodniczka ma za sobą już zawody kontrolne i zgrupowanie kadry pod kierunkiem trenera Jarosława Waloszka. Przypomnijmy, że zastępuje on zawieszonego ze względów dyscyplinarnych, przez światową federację, Jana Lacha. - Bardzo chwalę sobie współpracę z __nowym trenerem - mówi zawodniczka. - Przede wszystkim odczuwam zainteresowanie swoją osobą, czego o __poprzedniku nie mogę powiedzieć. Mamy bardzo dobre relacje.

Lach miał być zawieszony do października, ale światowa federacja skróciła jego karę, która będzie obowiązywać do połowy czerwca. Czy wróci na swoje stanowisko? Tego nie wiadomo. - Trwają przepychanki w __tej kwestii - mówi klubowy trener Lipiarskiej-Pałki - Aleksander Jabłoński.

Nie ma co ukrywać, że podopieczna Jabłońskiego nie ma dobrych relacji z Lachem. A to przecież zabierzowianka wywalczyła miejsce dla Polski w konkursie indywidualnym. Absolutnie nie może być jednak pewna olimpijskiego startu. Będzie decydować forma w jakiej będą zawodniczki w maju i czerwcu. Wtedy też do Rio może zakwalifikować się zespół, musi być wysoko na turnieju w Ankarze.

A na razie zawodniczki walczą o nominację do kadry na halowe mistrzostwa świata, które na początku marca zostaną rozegrane w Turcji. - Kryterium określa liczbę punktów, jaką trzeba uzyskać w __mistrzostwach Polski - mówi Lipiarska-Pałka. - To 575 punktów. W __kadrze są trzy miejsca dla kobiet.

Łuczniczka Grota w zeszłym roku borykała się z bolesną kontuzją barku. Teraz po urazie nie ma już ani śladu. - Jest wszystko w porządku, ćwiczę na pełnych obrotach - mówi zawodniczka. - Trenujemy w podziemiach gimnazjum w Zabie-rzowie. Natomiast nie wiem co będzie latem, bo tam, gdzie są nasze tory, ma powstać parking. Mają zostać przeniesione na __miejsce obok boiska piłkarskiego.