Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Lipnik: młodzież chce pamiętać

Maciej Hołuj
Młodzież uczęszczająca na warsztaty dziennikarskie ze swoimi opiekunkami
Młodzież uczęszczająca na warsztaty dziennikarskie ze swoimi opiekunkami FOT. MACIEJ HOŁUJ
Historia. 70. rocznica krwawej pacyfikacji w gminie Wiśniowa dopiero za kilka miesięcy, ale uczniowie i nauczyciele z Zespołu Placówek Oświatowych w Lipniku już przygotowują specjalny, bardzo bogaty program. – Stworzyliśmy autorski projekt – mówi dyrektor Arkadiusz Skiba.

We wrześniu mija 70 rocznica tragicznych wydarzeń, do jakich doszło podczas II wojny światowej na terenie gminy Wiśniowa. W ramach odwetu za działania partyzanckie na tym terenie niemiecki okupant dokonał bestialskiej pacyfikacji samej Wiśniowej oraz sąsiadującego z nią Lipnika.

Młodzież gimnazjalna z Zespołu Placówek Oś­wiatowych im. Partyzantów w Lipniku chce uczcić tę rocznicę w sposób szczególny. Od kilku tygodni w szkole jest realizowany projekt edukacyjny pod hasłem „Tutaj bije serce mojej ojczyzny”.

Nie tylko palili, ale też mordowali

18 września 1944 roku w odwecie za szczególnie aktywną działalność partyzancką Niemcy dokonali pacyfikacji Wiśniowej i Li­pnika. Obie wsie zostały prakty­cznie starte z powierzchni ziemi. Niemcy palili i mordowali, nie bacząc, że wśród ofiar znajdują sie dzieci, kobiety i starcy.

W samej Wiśniowej śmierć poniosło 77 mieszkańców, spaleniu uległo 13 budynków, w Lipniku straty w ludziach były mniejsze, poległo czterech mieszkańców wsi, ale Niemcy spalili aż 126 zabudowań.

Dyrektor ZPO w Lipniku Arkadiusz Skiba uważa, że fakt, iż placówka nosi imię Partyzantów mocno zobowiązuje. – Nie wyobrażam sobie, abyśmy nie wpisali się w bogaty program gminnych obchodów rocznicy 70-lecia pacyfikacji Wiśniowej i Lipnika – mówi dyrektor. – To nasz obowiązek. Dlatego stworzyliśmy autorski projekt obchodów i zgłosili wniosek do programu „Bank ambitnej młodzieży”.

Szkoła pozyskała na realizację swojego projektu 8 tysięcy złotych. Koordynatorkami projektu „Tutaj bije serce mojej ojczyzny” są nauczycielki: Beata Górka i Elżbieta Michalik.

Będą wycieczki, spotkania i... film

– Nasz projekt obejmuje wiele działań, które kierują nas, czyli całą społeczność szkoły, do jednego celu – upamiętnienia, udokumentowania i ocalenia od zapomnienia tamtych, dramatycznych wydarzeń – mówi Beata Górka.

Zaplanowano m.in. wizytę młodzieży w krakowskim Muzeum Armii Krajowej, w Muzeum Lotnictwa, w obozie zagłady w Płaszowie oraz w spalonym przez Niemców, a niedawno odbudowanym obserwatorium as­tronomicznym na Lubomirze.

– Niezwykle ważnym, o ile nie najważniejszym efektem projektu będzie przygotowany przez młodzież film, w którym wystąpią osoby pamiętające tamte wydarzenia – mówi Barbara Górka. – Mam tu na myśli kombatantów, uczestników walk, partyzantów oraz mieszkańców wsi, którzy im pomagali.

Powstanie nawet film dokumentalny

Jest ich z roku na rok coraz mniej. Z przyczyn naturalnych. Ci, którzy żyją do dziś to ludzie nierzadko w wieku przekraczającym 90 lat. Kontakt z niektórymi z nich jest utrudniony. Młodzież, która weźmie udział w tworzeniu filmu dokumentującego spotkanie z bohaterami tamtych dni chce dotrzeć przede wszystkim do Zbig­niewa Łodzińskiego (ps. „Niedźwiedź”), ucze­stnika walk prowadzonych przez partyzantów na terenie gminy Wiśniowa (między innymi bitwy o most glichowski).

Odwiedzi także kombatantów żyjących na terenie samego Lipnika: Józefa Jaska, świadka ewakuacji garbarni, Jana Burkata (pseudonim „Nagan”), uczestnika akcji mających na celu zdobycie broni, Stanisława Mistarza, Karolinę Mo­ryc, Janinę Irzyk oraz Marię Lenart, naocznego świadka lipnickiej pacyfikacji.

Wielu z nich wyraziło zgodę na spotkanie, aktualnie ustalane są terminy tych spotkań. – Zanim młodzież spotka się z kombatantami, odwiedziłam niektórych z nich w ich domach – mówi Beata Górka. – Są bardzo chętni na to, aby spotkać się z naszymi uczniami i opowiedzieć im o tamtych trudnych czasach. To będą bardzo ważne i myślę wzruszające spotkania.

W projekt jest zaangażowana cała społeczność szkoły, ale do udziału w warsztatach dziennikarskich mających przygotować gimnazjalistów do stworzenia filmu zgłosiła się piętnastoosobowa grupka.

– Jestem w tej grupie dlatego, że chcę uczestniczyć w pracach nad filmem, interesuje mnie historia mojej wsi – mówi Magda Bydłoń uczennica drugiej klasy gimnazjum. – Dla mnie będzie to duże przeżycie – mówi Marysia Rapacz, której prababcia także pamięta pacyfikację Lipnika.

Póki co podczas trwających właśnie warsztatów dziennikarskich młodzież poznaje tajniki pracy dziennikarza i przygotowuje się do przeprowadzenia wywiadów z kombatantami. Kulminacja uroczystości upamiętniających pacyfikację już we wrześniu.

Napisz do autora:
[email protected]

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski