Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

List od Czytelnika

Redakcja
Czytam Dziennik Polski już kilkanaście lat, w ostatnim czasie zajmuje się tematami związanymi ze spalarnią i nową polityką śmieciową.

Na łamach "Dziennika Polskiego" trwa dyskusja dotycząca spalarni śmieci w Krakowie. Oto jeden z głosów w tej sprawie.

Z uwagi na wejście w życie ustawy regulującej politykę odpadów, my wszyscy mieszkańcy za kilkanaście miesięcy będziemy musieli płacić spore pieniądze. Twierdzę, że zarówno sam pomysł aby gminy zajmowały się polityką śmieciową nie jest  zły. Oprócz spalarni odpadów, która jest niezbędna ogromnie ważna jest segregacja odpadów. Pan w-ce prezydent Trzmiel w jednym z pani artykułów stwierdził, że przewidywany koszt na jedną osobę może wynieś nawet 15zł! To rozbój! Obecnie płacę za trzy osoby "miesięcznie" 28zł, przy propozycji prezydenta Trzmiela płaciłbym 45zł!!!Obecnie mam jeden wspólny duży pojemnik z sąsiadami - wywóz firma MIKI- w ciągu miesiąca segreguję dwa worki plastików, jeden worek szkła oraz jeden papieru.

Pozostałe śmieci "spokojnie zmieściłyby" się w koszu 120l wywożonym... raz na miesiąc a i tak nie byłby  w 100%pełny! Oczywiście, że ze względów sanitarnych kosz musi być opróżniony przynajmniej raz na dwa tygodnie!

Piszę o tym, aby pokazać, że "prawdziwa segregacja" powoduje, że zwykłych śmieci jest bardzo mało, skąd więc panu prezydentowi wychodzą takie kosmiczne kwoty?

Problemem jest jak segregować śmieci w blokach ale ten problem można rozwiązać trzeba tylko chcieć. Zanim mieszkańcy nauczą się segregować minie sporo czasu, dlaczego ktoś kto segreguje ma płacić tyle samo co Ci, którzy nie chcą albo robią to "po łebkach"? Ludzi, którzy obecnie "uczciwie" podchodzą do tematu segregacji jest może 10%, dlaczego oni mają ponosić koszty za całą resztę?

Wystarczy zarządzić, że w przypadku braku segregacji   lub "niewystarczającej ilości posegregowanych odpadów" - (MINIMUM CZTERY worki na 4 osoby - skoro moja rodzina 3 osobowa nie ma problemów z posegregowaniem 4 worków na miesiąc tym bardziej 4 osobowa rodzina nie będzie mieć z tą ilością!) koszt wywozu będzie wyższy o 100%,  i tak te osoby, które segregują niech płacą np. 10zł /os, a tym którym się nie chce 20zł!

Twierdzę, że w niedługim czasie proporcje odwróciłby się znacząco z pożytkiem  dla wszystkich!

Druga sprawa co do kosztów to jak je wyliczyć prawidłowo. Nie mówię tu o przedsiębiorcach ale o indywidualnych mieszkańców, co najmniej kilkadziesiąt tysięcy mieszka w Krakowie ale nie jest zameldowanych z różnych względów! Oni nie będą płacić?! Koncepcja aby przy obliczeniu kosztu wywozu brać pod uwagę m.in. zużycie wody - wydaje się być właściwym kierunkiem, nie może być tak, że jedni płaciliby za drugich tylko dlatego, że pod uwagę wzięto by "meldunek".

Jestem ciekawy jak władze Krakowa rozwiążą ten problem, mam nadzieję, że kolejne artykuły w Dzienniku pozwolą wyjaśnić ten problem...oby z korzyścią dla wszystkich!

Z poważaniem

JK

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski