Gmina budowała sieć z udziałem unijnych dotacji i z preferencyjnej pożyczki w Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej. Ma duże szanse na częściowe jej umorzenie.
– Warunkiem jest efekt ekologiczny, który możemy osiągnąć przez jak największą liczbę podłączonych domów – mówi Paweł Miś, wójt gminy.
Zakładano, że do sieci podłączonych będzie 1080 domów zamieszkałych przez 4685 osób. Na razie chęci przyłączenia nie zgłosiła nawet połowa właścicieli.
Paweł Czerwiec z Urzędu Gminy uprzedza, że będą przeprowadzone kontrole opróżniania szamb i tego, czy ilość wywożonych ścieków pokrywa się z ilością dostarczanej do gospodarstwa wody.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?