- Ludzie chcą tańczyć polskie tańce i robią to od serca. Kultura ludowa przetrwała wieki. To bardzo cieszy, bo tańce narodowe są wpisane na listę dziedzictwa kulturowego i warto krzewić tę dziedzinę - przekonuje Joanna Adamowicz ze „Śląska”, który objął patronat na lisieckim turniejem. Wzięło w nim udział 56 par z całej Polski, m.in. z Bielska-Białej, Dobczyc, Kędzierzyna-Koźla, Krakowa, Łodzi. Tańczyły w 11 kategoriach wiekowych.
- Polskie narodowe to krakowiak, kujawiak, mazur, oberek i polonez - informuje Joanna Adamowicz.
Na turnieju pary tańczyły też znaną w innych krajach polkę, ludowy taniec, popularny też w innych krajach. Wielu etnografów wskazuje, że polka wywodzi się z Czech.
Anna Kruczek, inicjatorka turnieju i prowadząca Zespół Pieśni i Tańca „Ziemi Lisieckiej” nie ukrywa satysfakcji z dużego zainteresowania pierwszym turniejem, a także wysokim poziomem tancerzy. Sama jest miłośniczką tańców polskich, zapewne też dlatego, że przez sześć lat tańczyła w „Śląsku”, z którym wciąż utrzymuje kontakty.
Z „Ziemi Lisieckiej” w turnieju wystąpiło 13 par. - Żaden taniec nie jest trudny, a jeśli mamy problem z opanowaniem niektórych kroków, to pani Ania nam pomaga - mówią 14-letnia Aniela Biczak i 11-letni Grzegorz Galos - para która zwyciężyła w swojej kategorii wiekowej - III B. Tańczyli krakowiaka, oberka i polkę.
Aniela tańczy od ośmiu lat, a Grzegorz trenuje taniec szósty rok. Razem z sobą ćwiczą od dwóch lat i , jak zaznaczają, dobrze im to idzie. Obojgu bardzo podoba się zespół „Śląsk” i nie wykluczają w przyszłości starań, by w nim tańczyć.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
