Sam pomysł zorganizowania akcji zrodził się jakiś czas temu. Szkolnemu kołu PCK szefuje dwójka nauczycieli, Monika i Łukasz Trelowie. Kiedy po szkole gruchnęła wieść o akcji, zgłosiło się kilkadziesiąt osób, potem lista urosła do ponad stu nazwisk. Organizatorzy akcji myśleli, że część młodzieży się wycofa, tak jak to zazwyczaj jest w innych placówkach. Jakież było więc ich zaskoczenie, kiedy okazało się, że niemal wszyscy zameldowali się na hali sportowej, gdzie pobierano krew. W sumie ten drogocenny dar oddało ponad 60 uczniów i nauczycieli. Kilkunastu musiało odejść z przysłowiowym "kwitkiem", bo zabrakło pojemników na krew. Pracownicy Stacji Krwiodawstwa przyznają, że w Ciężkowicach, w tamtejszym Zespole Szkół Ogólnokształcących i Zawodowych padł rekord. Zebrano prawie 30 litrów tego bezcennego daru. - Do tej pory w żadnej szkole nie udało się nam zebraź tyle krwi- przyznają. Monika i Łukasz Trelowie już zapowiadają, że to nie koniec, chcą akcję przeprowadzić ponownie, w marcu, najdalej w kwietniu przyszłego roku. Przy okazji akcji Honorowego Krwiodawstwa młodzież mogła dowiedzieć się o roli, jaką spełnia krew w życiu, o sposobach zdrowego stylu życia i odżywiania się. (MIR)
CIĘŻKOWICE. Zabrakło pojemników
Tego się nikt nie spodziewał. Pracownikom tarnowskiej Stacji Krwiodawstwa, którzy przyjechali do Ciężkowic, zabrakło pojemników na krew. - Takiej mobilizacji młodzieży jeszcze nie widzieliśmy - mówią z żalem, bo kilkanaście osób przez to nie mogło oddać cennego daru, krwi. Ale kto mógł to przewidzieć, kto...
Dzieje się w Polsce i na świecie – czytaj na i.pl