Lokalne święta

Jeśli wierzyć słowiańskiej legendzie, w noc z Niedzieli Wielkanocnej na lany poniedziałek ludzie powinni mieć się na baczności. Ich domy nawiedzić może Siuda Baba – czyli chłop przebrany za babę. Siuda Baba upatruje sobie te domy, w których chowają się panny na wydaniu. Aby pannę wykupić z rąk Baby, trzeba złożyć jakiś datek... Ci zaś, którzy się wykupią, mogą wybrać się na Emaus, czyli tradycyjny odpust przy klasztorze Norbertanek na krakowskim Zwierzyńcu w Poniedziałek Wielkanocny.

Jego tradycja sięga XII w. Dziś kojarzymy go bardziej z plastikowymi zabawkami, słodyczami czy drewnianymi figurkami przedstawiającymi Żydów. Kiedyś każdy posążek miał swoją symbolikę, a zakupione na Emausie drzewko życia było oznaką, że wiosna wróciła do Krakowa. Dziś do dawnych obyczajów nawiązuje Muzeum Historyczne w Domu Zwierzynieckim (ul. Królowej Jadwigi 41). Odbędą się tam warsztaty dla dzieci (godz. 11–15), konkursy plastyczne i konkurs na własnoręcznie wykonane drzewko emausowe. Co godzinę wyświetlany będzie dokument pt. „Krakowskie tradycje: Emaus na Zwierzyńcu”.

We wtorek grupy rekonstrukcyjne i rzemieślnicy z południowej Polski przyjadą do Krakowa na wielkie słowiańskie obchody, czyli tradycyjne Święto Rękawki na kopcu Krakusa. Na kilka godzin przeniesiemy się do wczesnego średniowiecza. Zobaczymy rekonstrukcje obrzędów takich jak rzucanie jaj i kołaczy z kopca Krakusa, wróżba pomyślności dla grodu Kraka czy bieg wojów dookoła kopca. Rękawka rozpocznie się rozpaleniem świętego ognia. Imprezę zakończy o 17.45 występ zespołu „Dola”.