W Kętach
- Niektóre spółdzielnie usunęły wszystkie nazwiska lokatorów z list w klatkach schodowych - mówi prezes kęckiej spółdzielni Jerzy Jankowicz. - My postanowiliśmy, że każdy, kto nie chce, aby jego nazwisko widniało na liście, może zgłosić to w spółdzielni.
Nazwiska pozostaną jeszcze na domofonach. Gdy znikną i stamtąd, prawdopodobnie ciężko będzie znaleźć kogokolwiek bez konkretnego adresu, a temu chyba właśnie służyły spisy lokatorów. (PIM)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?