Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Łososina Dolna. Kolejne ofiary feralnej drogi

Alicja Fałek
Fiat seicento został zmiażdżony przez samochód ciężarowy. Podróżujące osobówką małżeństwo zmarło na miejscu. Ratownicy pogotowia, mimo podjętych prób, nie byli w stanie uratować im życia
Fiat seicento został zmiażdżony przez samochód ciężarowy. Podróżujące osobówką małżeństwo zmarło na miejscu. Ratownicy pogotowia, mimo podjętych prób, nie byli w stanie uratować im życia Fot. Alicja Fałek
Fiat seicento nie miał szans w zderzeniu z tirem. Małżonkowie mieli do domu niecałe 300 metrów. Wójt Stanisław Golonka: Jakieś fatum ciąży nad tą drogą. To kolejny śmiertelny wypadek.

Na drodze krajowej nr 75, tuż za lotniskiem w Łososinie Dolnej (jadąc w kierunku Krakowa), zginęła 47-letnia kobieta i jej o rok starszy mąż. Jak dowiedzieliśmy się nieoficjalnie, małżeństwo wracało wczoraj po godz. 9 od dentysty. Do domu nie dojechali. Jakieś 300 metrów przed nim zderzyli się z samochodem ciężarowym.

- Ze wstępnych ustaleń wynika, że fiat seicento z niewiadomych przyczyn zjechał na przeciwległy pas ruchu i zderzył się z tirem - mówi sierż. sztab. Justyna Basiaga, rzeczniczka prasowa Komendy Miejskiej Policji w Nowym Sączu. - Następnie w ciężarowe volvo uderzyły dwa inne samochody - bmw i fiat linea.

Na miejsce wypadku pierwsza dotarła karetka z podstacji pogotowia ratunkowego w Łososinie Dolnej. Do niej dołączyła karetka specjalistyczna z Czchowa.

- Niestety, ratownicy nie byli w stanie pomóc tym ludziom. Małżeństwo miało bardzo poważne obrażenia ciała - podkreśla Krzysztof Olejnik, rzecznik prasowy Sądeckiego Pogotowia Ratunkowego. - Dawno nie mieliśmy do czynienia z tak tragicznym wypadkiem - dodaje.

Na miejsce zdarzenia szybko przyjechali także strażacy z miejscowej OSP, a do nich dołączyły cztery jednostki z PSP w Nowym Sączu. Byli też policjanci, biegły z zakresu kryminalistyki i wypadków drogowych oraz prokurator.

W wypadku nie ucierpiały osoby podróżujące pozostałymi samochodami.

- Okoliczności i przyczyny tego tragicznego zdarzenia będą wyjaśniane - dodaje Justyna Basiaga.

Małżeństwo, które zginęło na drodze, osierociło dorosłą córkę. Jak udało nam się ustalić, w Łososinie Dolnej mieszkali od roku. Wybudowali dom i po latach wrócili ze Śląska na ojcowiznę. Mężczyzna pracował w kopalni.

- Jakieś fatum ciąży nad tą drogą - uważa Stanisław Golonka, wójt gminy Łososina Dolna. - Przed tygodniem trochę wyżej, bo w Bilsku, też doszło do śmiertelnego wypadku - przypomina.

Wójt podkreśla, że miejsce wczorajszego zdarzenia jest dobrze oznakowane. Droga dobrej jakości i prosta, a widoczność na niej doskonała. Jedyną przyczyną tragedii, jaką zakłada, mogło być zasłabnięcie kierowcy.

Trzynasty dzień czerwca okazał się pechowy również dla innych kierowców. Strażacy i policjanci wyjeżdżali do kilku kolizji w regionie.

Około godz. 6.30 na ul. Tarnowskiej doszło do zderzenia dwóch samochodów osobowych. Groźnie wyglądający wypadek miał też miejsce tuż po godz. 10 w Piątkowej. Tam na drodze krajowej nr 28 zderzyły się dwa auta osobowe i jedno dostawcze. Jeden z samochodów dosłownie zawisł na przydrożnych, metalowych barierkach. Do jego ściągnięcia potrzebny był specjalny pojazd ratownictwa technicznego.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski