Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Lotek bez rekordu

KRM
(INF. WŁ.) Pomimo rekordowej puli prawie 7,5 mln zł przeznaczonych na nagrody pierwszego stopnia, podczas środowego losowania zakładów Dużego Lotka nie został pobity rekord wygranej. Nadal należy on do mieszkańca małopolskiego Andrychowa, który w ubiegłym roku wygrał ponad 3 mln zł.

Nadal zdobywcą najwyższej wygranej w Polsce jest mieszkaniec Andrychowa, który w ubiegłym roku wygrał ponad 3 mln zł

Ponieważ w losowaniu padło siedem "szóstek", nagroda zostanie podzielona na siedem części. Każda z osób posiadających kupony z trafnymi skreśleniami dostanie więc po 1,062 mln zł. Najmniej w cały interes zainwestował zwycięzca z Zawiercia, który wysłał kupon za 1,82 zł, wypełniony na chybił trafił przez maszynę w kolekturze. Maszyna pomogła też grającemu w Bydgoszczy (zainwestował 4,82 zł), Mielcu (6,02 zł) oraz Elblągu (zakłady systemowe, skreślenie 8 liczb za sumę 16,82 zł).
Pozostała trójka, z Legnicy, Radomia i Szczecina własnoręcznie wypełniała blankiety, inwestując w grę odpowiednio: dwóch pierwszych po 3,62 zł, trzeci - 4,82 złotych.
Wartość sprzedaży zakładów do środowego losowania Dużego Lotka wyniosła 36,6 mln zł - zawarto ich ponad 73 mln. Statystycznie więc każdy Polak zawarł prawie dwa zakłady.
- Wygraną do 1 tysiąca złotych można odbierać w miejscu składania kuponu, większe sumy - w kasach oddziałów - mówi Tomasz Szelągowski, dyrektor krakowskiego oddziału Totalizatora Sportowego. - Osoba zgłaszająca wygraną nie podaje nam swojego nazwiska; powiadamia nas tylko, gdzie wysyłała kupon. My mamy osiem dni na sprawdzenie, czy został on rzeczywiście wysłany z danej kolektury lub czy nie został sfałszowany. Jeśli nie ma żadnych zastrzeżeń, dziewiątego dnia zwycięzca może odebrać wygraną.
Najczęściej pieniądze przelewane są bezpośrednio na konto wygrywających. Zdarzają się jednak sytuacje, gdy wolą oni z kasy totalizatora pobierać gotówkę, dotyczy to jednak sum nie przekraczających 20 tys. zł.
A co z Urzędem Skarbowym? - Wygrana w totalizatorze sportowym nie jest opodatkowana. Jeśliby jednak urząd zechciał sprawdzić, skąd dany obywatel posiadł nagle ogromną sumę pieniędzy, wypisujemy mu stosowne zaświadczenie. W takim przypadku tylko dyrektorzy oddziałów mają prawo poznać nazwisko wygrywającego - wyjaśnia Tomasz Szelągowski.
W środę nie został jednak pobity rekord wygranej. Od października 1998 roku należy on do właściciela kuponu (za kwotę 4,82 zł na chybił trafił), złożonego na zakłady Dużego Lotka w kolekturze w Andrychowie. Wygrana - do tej pory najwyższa we wszystkich grach i konkursach prowadzonych w Polsce - wyniosła wówczas nieco ponad 3 mln zł.
Pomimo rekordów zainteresowania zakładami, Totalizator Sportowy wciąż wprowadza nowe formy promocji dla grających. Od jutra, jeśli po losowaniu w Multi Lotku okaże się, że skreślający dziesięć liczb nie trafił żadnej - a tym samym nic nie wygrał - będzie miał możliwość odzyskania w kolekturze pieniędzy zainwestowanych w grę. Promocja ma potrwać trzy miesiące
Miejmy nadzieję, że szaleństwo zakładów nie przysporzy większej liczby pacjentów warszawskiemu Centrum Leczenia Odwykowego, gdzie leczy się 400 osób uzależnionych od totolotka. Szacuje się, że w Polsce jest ich prawie 2,5 tys. Specjaliści zwracają uwagę - o czym powinniśmy pamiętać stojąc przed kolekturą - że totolotek jest rodzajem hazardu i może nas od siebie uzależnić.
(KRM)

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski