Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Lubań i Watra gromią, Zakopane w tarapatach

Maciej Zubek
Trener Watry Mirosław Kalita miał sporo uwag do gry swych podopiecznych w sparingowym meczu z A-klasowym zespołem z Zaskala
Trener Watry Mirosław Kalita miał sporo uwag do gry swych podopiecznych w sparingowym meczu z A-klasowym zespołem z Zaskala Fot. Maciej Zubek
IV liga piłkarska. Przygotowujący się do rundy wiosennej czwartoligowe zespoły z Podhala rozgrywają kolejne sparingi i „dopinają” transfery nowych zawodników.

Najwyżej sklasyfikowany z naszych zespołów po rundzie jesiennej Lubań Maniowy ma za

sobą już dwie gry kontrolne. Pierwszy przegrał 0:3 z Limanovią, drugi wygrał 7:1 z Popradem Rytro.

Trener Łukasz Biernacki zmuszony jest do sporych korekt w składzie, bowiem z różnych przyczyn nie wszyscy zawodnicy, których miał jesienią do dyspozycji, wznowili treningi. Z nowych twarzy w meczu z Popradem w składzie Lubania pojawił się bramkarz Grzegorz Byrnas (ostatnio występujący w zespole Wiatru Ludźmierz).

_- To ciekawy zawodnik. Wątpię jednak, żeby został z nami. On szuka klubu, w którym będzie miał miejsce w __podstawowym składzie. My mu tego zagwarantować nie możemy - _przyznał szkoleniowiec Lubania.

Efektowne zwycięstwo w kolejnym swoim meczu kontrolnym zanotowała Watra Białka Tatrzańska, która 5:1 pokonała A-klasowy zespół Skalnych Zaskale.

Pierwszą z bramek zdobył dla niej testowany Wojciech Stehura (ostatnio Orawa Jabłonka).

- Wcale nie jestem zadowolony. Zagraliśmy katastrofalną pierwszą połowę - powiedział trener Watry Mirosław Kalita. - Tak nie przystoi grać czwartoligowcom. Po przerwie coś drgnęło, ale na pewno po takim meczu optymistą być nie można. Co do testowanego Stehury, to będziemy mu się jeszcze chcieli przyglądnąć na ____treningach.

Pierwszy mecz kontrolny rozegrali borykający się z dużymi problemami organizacyjno-kadrowymi piłkarze z Zakopanego. Wynik 1:5 z A-klasowym zespołem Laskovia Laskowa tylko wzmocnił niepokój w sercach kibiców drużyny spod Giewontu.

Pewnym usprawiedliwieniem bardzo słabej postawy zakopiańskiej drużyny był brak kilku zawodników, którzy zadeklarowali grę wiosną w lidze m.in. Andrzej Króla, Bartosza Murzyna, Macieja Floryna czy Mateusza Sawiny.

- Rozmiary porażki były zdecydowanie za wysokie jak na przebieg meczu - ocenił zawodnik KS Zakopane Adam Gubała. - Przez jego większą cześć to my byliśmy przy piłce. Niestety, byliśmy nieskuteczni w sytuacjach podbramkowych, a przeciwnik bezlitośnie wykorzystywał nasze błędy w defensywie.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski