Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Lubi grać w piłkę i malować

Piotr Pietras
Martin Juhar w Termalice rozegrał 12 meczów i zdobył dwie bramki
Martin Juhar w Termalice rozegrał 12 meczów i zdobył dwie bramki Fot. GRZEGORZ GOLEC
SŁOWAK W MAŁOPOLSCE: MARTIN JUHAR (TERMALICA BRUK-BET NIECIECZA). 28-letni słowacki napastnik drużyny piłkarskiej Termaliki Bruk-Betu Martin Juhar do klubu z Niecieczy trafił pod koniec sierpnia ubiegłego roku. W Polsce zadomowił się już na dobre.

Pochodzący z Koszyc Martin Juhar od dziecka polubił futbol i poświęcił mu sporą część swojego życia. Do dzisiaj to dla niego jedna z najważniejszych dziedzin.

- W piłkę gram już od dziewiątego roku życia. Swoją przygodę rozpocząłem w grupach młodzieżowych Lokomotivy Koszyce. Później przeniosłem się do klubu MFK Koszyce, z którym między innymi w sezonie 2008/09 zdobyłem Puchar Słowacji. W lipcu 2011 roku przeniosłem się do Sparty Praga, później przez kolejne dwa i pół sezonu byłem zawodnikiem Slavii Praga. W stolicy Czech zadomowiłem się na dobre, mam tam mieszkanie i po zakończeniu gry w piłkę chciałbym wrócić do __Pragi - zdradza Martin Juhar.

Słowacki napastnik w dotychczasowej karierze bardzo miło wspomina także mecze w Lidze Europy, w których, będąc jeszcze graczem MFK Koszyce, miał okazję rywalizować z AS Roma. Cieszy się też, że póki co omijają go poważniejsze kontuzje i nie miał z ich powodu dłuższej przerwy w karierze. Może występować na obu bokach pomocy oraz w ataku. Lubi grać ofensywnie i strzelać bramki.

W ubiegłym roku Słowak zmienił klub. W rundzie wiosennej reprezentował barwy występującego w słowackiej ekstraklasie FC Vion Zlate Moravce. - W czerwcu skończył mi się kontrakt ze słowackim klubem i dzięki Eugenowi Kamińskiemu trafiłem do __Termaliki Bruk-Betu Nieciecza - wyjaśnia Juhar, który w Polsce przebywa piąty miesiąc, lecz jak sam przyznaje nie zna jeszcze zbyt dobrze naszego kraju. - Koncentruję się głównie na futbolu i dlatego nie mam czasu na __zwiedzanie Polski - tłumaczy Słowak.

Juhar aktualnie mieszka w Tarnowie i jak twierdzi bardzo podoba mu się to miasto. - Nie mam wprawdzie za wiele czasu na zwiedzanie, ale już je troszkę poznałem. Jesienią, gdy były ładne dni, odwiedzałem __też okoliczne lasy, bardzo lubię bowiem zbierać grzyby - przyznaje słowacki napastnik. Na razie nie zamierza zakładać rodziny. - Póki co jestem wolny i bardzo mi się to podoba. Mogę skupić się na grze w piłkę. A dziewczyny... bardzo ładne są w __Pradze, więc jak kiedyś tam wrócę to niewykluczone, że jakąś poznam - dodaje Juhar.

W wolnych chwilach napastnik Termaliki Bruk-Betu lubi malować obrazy. - Ekspresyjna sztuka to takie moje hobby, któremu poświęcam się już od 12 lat. Namalowałem już sporo obrazów, na razie nigdzie ich jednak nie prezentowałem. Moim cichym marzeniem jest, by po zakończeniu kariery piłkarskiej, gdy wrócę do Pragi, zorganizować ich wystawę. Wierzę, że uda mi się zrealizować ten pomysł - mówi z nadzieją.

Oprócz sztuki, o której wspomniał, w wolnych chwilach lubi grać w szachy. Gdy był małym chłopcem lubił też pojeździć na deskorolce.

- Poza tym jak na Słowaka jestem chyba dość nietypowym sportowcem, nie przepadam bowiem za jazdą na nartach i grą w hokeja na lodzie, jak wielu innych moich kolegów - śmieje się piłkarz „Słoników”.

Ma natomiast zacięcie kulinarne. - Teraz mieszkam sam, więc muszę zadbać o swoje wyżywienie. Lubię gotować i sprawia mi to dużą przyjemność - przyznaje Juhar, który na przygotowane przez siebie potrawy zaprasza też kolegów z drużyny Termaliki Bruk-Betu Mario Liczkę i Pavola Stano.

Za tydzień Bryan McGregor, hokeista Podhala Nowy Targ.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski