Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Lubi pomagać... z uśmiechem i pazurem

Magdalena Uchto
Krystyna Barwińska zachęca wszystkich do aktywności...
Krystyna Barwińska zachęca wszystkich do aktywności... Magdalena Uchto
Sylwetka. Krystyna Barwińska kiedyś nauczycielka, kuratorka, a dziś szefowa Rady Seniorów w Miechowie. Jej recepta na życie to: „Nie narzekać, tylko działać”

Podczas Gali XI Małopolskiego Plebiscytu „Poza Stereotypem - Senior Roku 2016” otrzymała honorowe wyróżnienie. Taka decyzja nie dziwi, bo Krystyna Barwińska kocha ludzi, a - gdy ktoś potrzebuje pomocy - jest w stanie poruszyć niebo i ziemię. - Nie chcę, żeby to była tylko taka słodka laudacja o mnie, bo kiedy trzeba coś zrobić jestem zadziorna i potrafię pokazać pazur - zapowiada w rozmowie z „Dziennikiem Polskim”.

Pomagać innym

Krystyna Barwińska ma w sobie coś takiego co pozwala jej wynajdywać osoby, które akurat mają jakiś problem bądź są w trudnej sytuacji. - Kiedy pracowałam w Sądzie dla Nieletnich widziałam wiele smutku, łez, samotności i bezradności. Takie sytuacje pozostają w pamięci - przyznaje. Kiedyś przed drzwiami jej mieszkania stanęła 8-letnia dziewczynka. - Miała ze sobą mały tobołek. Zapytała: „Nie wzięłaby mnie pani do siebie, bo mi się świat zawalił?”. I tak, mając już dwoje własnych dzieci, staliśmy się dla tego dziecka rodziną zastępczą - wspomina.

Myślami bardzo często powraca do roku 1980 i do starszego chorego mężczyzny. - Widywałam go na ulicy, wiedziałam, że mieszka w którymś z lokali socjalnych, widziałam, że jest po tracheotomii. W Boże Narodzenie przygotowałam obiad, wzięłam moją wówczas 10-letnią córkę Ewę i poszłyśmy poszukać tego człowieka. Znalazłyśmy. Nad półlitrowym garnkiem z wodą grzał sobie dłonie. Obok na talerzyku leżały skórki samego chleba. Powiedział do nas: „szykuję sobie obiadek” - mówi pani Krystyna i ociera łzy. - Wciąż mam tę chwilę przed oczami - dodaje. Od tej pory jej rodzina zaprzyjaźniła się z chorym mężczyzną. Uwielbiali wspólne rozmowy, pomagali mu. I choć od jego śmierci minęło już wiele lat, do dziś odwiedzają jego grób.

To do pani Krystyny i jej siostry wiele lat temu przyszła jedna z właścicielek domu przy ul. Konopnickiej. - Chciała, by ten budynek służył ludziom. Pytała co zrobić. Skierowałyśmy ją wówczas do księdza Jana Śledzianowskiego. I tak powstało schronisko dla bezdomnych mężczyzn - opowiada pani Krystyna. Była jedną z osób je zakładających. Od ponad 25 lat działa w nim społecznie.

Wyjść z domu

Kiedy pojawiła się ciężka choroba i leczenie przyszedł czas zwątpienia. - W końcu postanowiłam, że muszę wyjść z domu, muszę wyjść do ludzi, by nie dać się depresji - przyznaje. I tak trafiła do organizacji seniorów. Prowadzone przez Stowarzyszenie Edukacji Pozaformalnej „Meritum” warsztaty, m.in. decoupage, fotografii, rysunku, różnego rodzaju wykłady stały się tym czego akurat potrzebowała. - I to mnie porwało.

Wymyśliłam sobie, że dobrze by było, gdyby w Miechowie był chór Gospel. Wydawało się to marzeniem irracjonalnym. No, ale czasami - mówiąc po naszemu - coś takiego mi się w głowie ubździ - śmieje się. Miechowski Chór Gospel powstał i działa do dziś. A pani Krystyna śpiewa też w chórze klasycznym „Jesienne róże”. I zdradza, że już podczas Dni Miechowa zadebiutuje nowy zespół, tym razem biesiadno-ludowy, pod nazwą „Perły Miechowa”.

- Dzięki stowarzyszeniu „Meritum” zaczęły być organizowane dwa ważne dla nas wydarzenia - Dzień Seniora i Miechowska Jesień Kultury. Kontynuujemy je, one wymagają dużego zaangażowania i pracy. Ale ja lubię jak ciągle coś się dzieje - podkreśla Krystyna Barwińska.

Zmieniać co się da

Od ponad dwóch lat pani Krystyna kieruje Radą Seniorów. Chwali współpracę z lokalnym samorządem. - My z Magdaleną Wilk-Białek z Urzędu Gminy i Miasta nawet się zaprzyjaźniłyśmy. Mimo, że dzielą nas dwa pokolenia. Ale Magda ma zawsze dobre pomysły - zauważa pani Krystyna.

Kiedy obejmowała szefowanie Radą, Miechów znajdował się w czołówce najbardziej starzejących się powiatów w Małopolsce. - Burmistrz stwierdził wtedy, że konieczna jest analiza potrzeb tego środowiska. Nawiązaliśmy współpracę z Towarzystwem Inicjatyw Twórczych „ę” . Do seniorów trafiło ponad dwa tysiące ankiet - mówi. Wróciło 1531. Na ich podstawie socjologowie dostarczyli diagnozę potrzeb środowiska seniorów w gminie Miechów. Kolejnym krokiem było stworzenie Centrum Wsparcia Osób Starszych.

Seniorzy, którzy ukończyli 60 lat, po leczeniu szpitalnym, mogli skorzystać z pomocy fizjoterapeuty, psychologa czy logopedy. Rozprowadzono dwa tysiące kopert życia. Do seniorów trafiły też broszury z wykazem m.in. poradni specjalistycznych czy ośrodków zdrowia. Miechowscy seniorzy współpracują też z organizacjami seniorów z różnych części Polski, a pani Krystyna aktywnie uczestniczy w różnego rodzaju szkoleniach i konferencjach.

- Uważam, że to co można jeszcze na starość zmienić, to zmieńmy. Bo każdego ona czeka i każdy chce jej dożyć - mówi Krystyna Barwińska.

Robić swoje

W wolnych chwilach uwielbia podróżować. - Dzieci są już dorosłe, czworo wnucząt również. Dziś robię więc to, na co w młodym i dojrzałym życiu nie miałam ani czasu ani pieniędzy - podkreśla. Ale przede wszystkim kocha ludzi, chce być wśród nich. - Ważne jest wspólne przebywanie, dzielenie się problemami. Choć ja zachęcam, by mówić też o tym, co jest radosne. Bo to co kiepskie nas nie ominie, ale z każdej sytuacji można coś dobrego wyciągnąć. Jak mawiała jedna z moich babć: „Trzeba sfinąć, minąć i robić swoje” - śmieje się. I do tego zachęca wszystkich.

WIDEO: Magnes. Kultura Gazura - odcinek 8

Autor: Gazeta Krakowska, Dziennik Polski, NaszeMiasto

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski