Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Lubocza: zauważcie nasze małe ojczyzny

Redakcja
WZGÓRZA KRZESŁAWICKIE. Zesławice marzą o ogródku jordanowskim i boisku, Kantorowice potrzebują świetlicy osiedlowej, a Stowarzyszenie Przyjaciół Łuczanowic płaci wysoki czynsz w zagrzybionym pomieszczeniu, które wyprowadziło ze stanu ruiny.

Mimo tego na osiedlach peryferyjnych Nowej Huty kwitnie życie kulturalne, a mieszkańcy pielęgnują lokalne tradycje.

W Dworku Krakowskim w Luboczy po raz pierwszy spotkały się wszystkie stowarzyszenia, które działają na rzecz lokalnych społeczności na terenie Dzielnicy XVII. Każde stowarzyszenie zaprezentowało swoją pracę i przedstawiło największe problemy.

W spotkaniu uczestniczyli przedstawiciele Urzędu Miasta Krakowa i Rady Miasta, którzy zapewnili, że będą pamiętać o nowohuckich małych ojczyznach. - Ja też mam taką małą ojczyznę, do której codziennie wracam. Wasze stowarzyszenia będą naszym oczkiem w głowie - mówił Bogusław Kośmider, przewodniczący Rady Miasta Krakowa.

Renata Lisowska, pełnomocniczka prezydenta, przypomniała, że 1 stycznia wejdzie w życie Wieloletni Plan Współpracy Miasta Krakowa z organizacjami pozarządowymi na lata 2012-14 i zaprosiła obecnych do jego aktywnego i twórczego współtworzenia.

Na terenie Dzielnicy XVII Wzgórza Krzesławickie działa aż siedem stowarzyszeń, najstarsze to Stowarzyszenie Przyjaciół Grębałowa, którego prezesem jest Franciszek Nowak, pomysłodawca spotkania w Luboczy. Swoje stowarzyszenia maja też Krzesławice, Łuczanowice, Lubocza, Wadów, Zesławice i Kantorowice.

(PP)

[email protected]

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski