Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Ludwik Miętta-Mikołajewicz prezesem Wisły do końca roku

Bartosz Karcz
Ludwik Miętta-Mikołajewicz ma uspokoić sytuację w klubie
Ludwik Miętta-Mikołajewicz ma uspokoić sytuację w klubie fot. Anna Kaczmarz
Piłka nożna. – To idealna osoba na okres przejściowy – ocenia były piłkarz Piotr Skrobowski.

Potwierdziły się nasze wczorajsze informacje. Ludwik Miętta-Mikołajewicz z TS Wisła został także prezesem piłkarskiej spółki Wisły Kraków.

Ludwik Miętta-Mikołajewicz będzie prezesem jedynie do końca roku. Wczoraj klub z ul. Reymonta na swojej stronie internetowej cytował nowego prezesa, który powiedział m.in.:

– Na osobistą prośbę pana prezesa Bogusława Cupiała postanowiłem podjąć się roli prezesa Wisły Kraków SA do końca bieżącego roku. Zbyt wiele Wisła zawdzięcza panu Bogusławowi Cupiałowi, abym mógł odmówić jego prośbie.

Ludwik Miętta-Mikołajewicz będzie zatem prezesem przejściowym. Jego miejsce od nowego roku zająć ma natomiast Robert Gaszyński. Miętta-Mikołajewicz ma przez najbliższe miesiące uspokoić atmosferę wokół klubu spowodowaną zamieszaniem ze zwolnieniem Jacka Bednarza. Pozytywnie taki ruch ze strony właściciela klubu Bogusława Cupiała ocenia Piotr Skrobowski, były piłkarz Wisły, a później m.in. jej udziałowiec jeszcze w czasach przed Tele-Foniką.

– Ludwik Miętta-Mikołajewicz to jest człowiek, który, po pierwsze, ma autorytet, a po drugie, doświadczenie w „gaszeniu pożarów” – mówi Skrobowski. – Dlatego w tym okresie przejściowym na pewno doprowadzi do normalności funkcjonowanie klubu, ułoży współpracę z kibicami. Chodzi o to, żeby Wisła działała tak, jak powinien działać klub w ekstraklasie. A klub powinien liczyć na swoich kibiców – raz, że zasilają oni klubową kasę, a dwa są wsparciem dla niego na trybunach. Piłkarze nie grają tylko dla siebie i telewizji, ale przede wszystkim dla ludzi, którzy ich wspierają z wysokości trybun. Piłkarska spółka już kilka razy w trudnych momentach sięgała po prezesa Mięttę-Mikołajewicza i __nigdy się nie zawiodła. Myślę, że teraz będzie tak samo.

Skrobowski ma swoje zdanie również na temat wiślackiego konfliktu, którego byliśmy świadkami przez ostatnie pół roku.

– To musiało w końcu pęknąć _– mówi. _– To się po prostu musiało stać. Ten konflikt, który tak długo trwał, musiał być zakończony. Wisła nie może sobie pozwalać na takie sytuacje, że na jej mecze przychodzi po kilka tysięcy ludzi. Konflikt zaogniał się, stał się w pewnym momencie konfliktem personalnym, bo kibice mieli jasne podejście do Jacka Bednarza. Ktoś, kto go zatrudniał, powinien jednak wiedzieć, że historia Jacka nie sprzyja dobrej współpracy z kibicami. Wiadomo, jak jest w Krakowie. Kibice nie przepadają za Ruchem, a Legii wręcz nie znoszą. Nie sądzę, żeby ktoś w Realu zatrudniał prezesa Barcelony czy choćby jej menedżera.

Piotr Skrobowski dobrze zna również Roberta Gaszyńskiego, z którym grał w jednej drużynie. Na razie nie chce jednak oceniać, czy potencjalne zatrudnienie byłego bramkarza Wisły to będzie dobry ruch ze strony właściciela klubu.

– Trudno mówić dzisiaj o tym, co będzie za cztery miesiące – tłumaczy Skrobowski. – Dobrze, że takie plany są, ale w okresie przejściowym też trzeba iść do przodu. Dzisiaj wszyscy w Krakowie mamy dobre humory, bo piłkarze są na pierwszym miejscu w ekstraklasie. Teraz podstawą powinno być utrzymanie wysokiej pozycji w tabeli. Uważam, że rok powinna Wisła zakończyć w pierwszej trójce i to winien być podstawowy cel dla wszystkich w klubie. Z jednej strony pomogłoby to przetrwać ciężkie czasy, a z drugiej ułatwiłoby rozmowy ze sponsorami.

Były piłkarz „Białej Gwiazdy” jest również zdania, że działacze w Wiśle nie powinni obecnie spieszyć się z zatrudnianiem nowego, stałego prezesa zarządu.

– Wisła ma taką historię, takich ludzi z nią związanych, że wśród nich spokojnie można znaleźć bardzo dobrą osobę do kierowania klubem. Osobę z charyzmą, z pomysłem na klub. Nie można tylko podejmować decyzji pochopnie. Uważam, że najbliższe kilka miesięcy powinno służyć wyciszeniu atmosfery wokół klubu. Osoba prezesa Miętty-Mikołajewicza jest do tego idealna. A __później można myśleć, jak to wszystko dalej poukładać – kończy Piotr Skrobowski.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski