Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Luka dla agenta

SIE
(INF. WŁ.) Dolnośląski Urząd Wojewódzki wszczął postępowanie, które zakończyć się może odebraniem firmie Columbus Group pozwolenia na organizację wyjazdów turystycznych. Columbus działał m.in. w Krakowie jako agent, sprzedając imprezy różnych organizatorów. Pod koniec stycznia jego biuro w Krakowie zostało zamknięte, nie przekazał też organizatorom pieniędzy, które klienci wpłacili za wycieczki. Główna siedziba firmy mieści się we Wrocławiu i tam Columbus zarejestrowany jest jako organizator wycieczek, są więc możliwości pociągnięcia tej firmy do odpowiedzialności. W gorszej sytuacji znaleźli się klienci i organizatorzy, z którymi Columbus współpracował jako pośrednik - jak twierdzą właściciele biur podróży, istnieje luka w prawie turystycznym, z powodu której agenci nie ponoszą praktycznie żadnej odpowiedzialności.

Biura Columbusa w Krakowie i we Wrocławiu są nieczynne. Szefowie przez telefony komórkowe utrzymują, że nic się nie stało.

   Jak już informowaliśmy, kilku mieszkańców Krakowa wpłaciło pieniądze na wycieczki do Egiptu i do Chin w biurze podróży Columbus Group spółka z o.o., mieszczącym się w Krakowie przy ul. Starowiślnej 16. Columbus występował w tym wypadku jako agent, czyli sprzedał m.in. wycieczki do Egiptu organizowane przez warszawskie biuro Exim Tours. Jak nam powiedzieli poszkodowani, pod koniec stycznia (datę wyjazdu wyznaczono na początek lutego) otrzymali telefony z firmy Exim o odwołaniu rezerwacji, ponieważ Columbus nie przekazał do Warszawy pieniędzy wpłaconych przez klientów. Poszkodowani wielokrotnie próbowali skontaktować się z przedstawicielami Columbusa, ale, jak mówią, otrzymywali wymijające odpowiedzi, podobnie jak szefowie Eximu. Biuro przy ulicy Starowiślnej zostało zamknięte, a na szybie pojawiła się kartka z informacją, że do 31 stycznia jest zamknięte z powodu choroby. Ta sama kartka wisiała również wczoraj.
   Marek Koszów, prezes Columbusa, tłumaczył, że pieniądze nie zostały przekazane, ponieważ Exim ma wobec Columbusa zobowiązania. Dariusz Orłowski z firmy Exim jest oburzony takimi wyjaśnieniami. - Przecież to Columbus przekazuje pieniądze nam, a nie odwrotnie. Nie może być mowy o żadnych zobowiązaniach. Columbus powinien przesłać nam po prostu wpłaty klientów, pobierając przy tym swoją prowizję. Pieniądze do nas nie dotarły - _mówi Dariusz Orłowski.
\\\*
   Zgodnie z prawem turystycznym, agent jedynie pośredniczy w zawieraniu umowy między klientem a organizatorem wycieczki. Umowa zawierana jest na drukach organizatora i to on ponosi wszelką odpowiedzialność za całą wycieczkę. Organizator musi być ubezpieczony, musi posiadać pozwolenie na taką działalność, natomiast od agenta, który pośredniczy, nie jest wymagana żadna licencja. On jedynie zawiera umowę z organizatorem, w której zobowiązuje się do przekazywania pieniędzy klientów. W sytuacji, gdy umowa między organizatorem a klientem zostanie zawarta przez nieuczciwego agenta i tak za wycieczkę odpowiada organizator i jedynie on ma podstawy do zasądzenia swojego pośrednika.
   Dariusz Orłowski uważa, że jest to luka prawna, która działa na niekorzyść organizatorów wycieczek. - _Nieuczciwy agent psuje naszą opinię, naraża nas na straty finansowe. Nie ma żadnych przepisów regulujących działalność pośredników, a my swoich praw dochodzić możemy jedynie na drodze sądowej, jeżeli uda się nam w ogóle odnaleźć oszusta - _mówi. Columbus w podobny sposób postąpił z krakowskim biurem podróży Open Travel Group. - _Musiałem pokryć koszty wyjazdu tych osób, które wykupiły wycieczki za pośrednictwem Columbusa - _opowiada Grzegorz Soszyński z zarządu Open Travel. - _Agent jest w zasadzie bezkarny. Nie wymaga się od niego żadnych zezwoleń (poza tym na otwarcie działalności gospodarczej), Izba Turystyczna niewiele może zrobić, ponieważ nie ma narzędzi prawnych, a organizator może zaskarżyć z powództwa cywilnego pod warunkiem, że poda sądowi adres zamieszkania oszusta, a potem jeszcze wskaże komornikowi majątek, z jakiego ma ściągnąć należność.

   Grzegorz Soszyński uważa, że od agentów powinno się wymagać poręczenia majątkowego. - _Nie jesteśmy w stanie sprawdzić kilkuset agentów w całej Polsce sprzedających imprezy z naszej oferty, czy przypadkiem nie zamierzają oszukać nas i klientów - _podkreśla.
\\\*
   W lepszej sytuacji, jeżeli tak w ogóle można powiedzieć, są osoby, które wykupiły wycieczki u Columbusa jako organizatora imprez. Jako taki jest on bowiem zarejestrowany we Wrocławiu. - _Dotarły do nas sygnały o kłopotach z tym biurem. 31 stycznia wysłaliśmy pracownika, aby przeprowadził kontrolę, ale biuro było zamknięte. Udało się nam ustalić, że pracownicy biura otrzymali wypowiedzenia. Obecnie, zgodnie z przepisami, do Columbusa skierowane zostało listem poleconym pismo z prośbą o wskazanie osoby, która będzie reprezentować firmę. Musimy odbyć wszystkie procedury prawne, które, niestety, trwają. Jeżeli nieprawidłowości się potwierdzą, firmie zostanie odebrana licencja lub nawet skierowany zostanie wniosek do prokuratury - _poinformowano nas w Dolnośląskim Urzędzie Wojewódzkim.
   Biura Columbusa w Krakowie i we Wrocławiu są nieczynne. Szefowie przez telefony komórkowe utrzymują, że nic się nie stało. - _Nie dotarły do mnie żadne sygnały z Wrocławia. Biuro jest nieczynne ponieważ zmieniamy siedzibę, ale odbieram korespondencję. Biura w Krakowie i we Wrocławiu powinny zostać wkrótce otwarte - _wyjaśnia Jarosław Gil, dyrektor Columbusa.
(SIE)

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Dlaczego chleb podrożał? Ile zapłacimy za bochenek?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski