Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Łukasz Gibała ujawnił koszty kampanii referendalnej

Agnieszka Maj
Agnieszka Maj
Łukasz Gibała
Łukasz Gibała Anna Kaczmarz
778 tys. złotych kosztowała kampania referendalna w sprawie odwołania prezydenta Krakowa Jacka Majchrowskiego.

Stowarzyszenie Logiczna Alternatywa Łukasza Gibały złożyło w czwartek sprawozdanie finansowe do Wojewódzkiego Komisarza Wyborczego w Krakowie. Wynika z niego, że 463 tys. zł zostało wydane na samą akcję reklamową.

Ogłoszenia w prasie kosztowały 116 tys. zł, w telewizji - 75 tys. zł, a w internecie - 151 tys. zł. Na produkcję spotów poszło 61 tys. zł, druk plakatów -202 tys. zł, ulotek - 11 tys. zł. Za druk gazetek stowarzyszenie zapłaciło 34 tys. zł. Do tego dochodzi prowadzenie strony internetowej za 5,2 tys. zł. Oprócz tego zaprzyjaźnione stowarzyszenie Nowy Kraków, które organizowało akcję zbierania podpisów wydało 314 tys. zł m.in. na wypłaty dla tzw. wolontariuszy.

Nie żałuję tych pieniędzy, bo dzięki nim udało się zmobilizować prezydenta do pracy. Ruszyły m.in. prace w sprawie parku na Zakrzówku – mówi Łukasz Gibała.

W swoimi sprawozdaniu nie podaje jednak, kto dokładnie finansował kampanię. Znalazło się tam jedynie sformułowanie „ze środków własnych”. - Nie muszę wpisywać listy darczyńców. Zgodnie ze stanowiskiem Państwowej Komisji Wyborczej nie trzeba ich wymieniać, jeśli tylko przy przelewie nie napisali, że dają pieniądze na kampanię referendalną – tłumaczy Łukasz Gibała. Darczyńcy mogli więc wpłacać na działalność statutową stowarzyszenia. Jeśli nawet te pieniądze były potem wykorzystane w kampanii referendalnej to wystarczyło wpisać, że są „ze środków własnych inicjatora referendum”.

Dla polityków prawie 800 tys. zł na kampanię to bardzo wysoka kwota. „Zgodnie z prawem w ostatnich wyborach samorządowych komitet wyborczy, który chciał wystawić kandydata na prezydenta Krakowa nie mógł wydać więcej niż niewiele ponad 350 tys. zł. (...) Aby podważyć demokratyczny wybór mieszkańców, można bez żadnej kontroli wydać praktycznie każdą olbrzymią kwotę” napisał prezydent Jacek Majchrowski na Facebooku.

W odpowiedzi Łukasz Gibała przypomniał, że wszystkie wydane na kampanię referendalną pieniądze są prywatne, a nie publiczne. Zaapelował także do prezydenta o to, aby zamiast na wydatkach Logicznej Alternatywy skupił się na tym, aby nie marnować pieniędzy z budżetu miasta: np. na kampanię promocyjną tym, jak Kraków zmienił się przez ostatnie lata.

Więcej w jutrzejszym "Dzienniku Polskim"

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski