Wczoraj pisaliśmy, że Luxor jest winny 950 tys. zł plantatorom tytoniu, głównie z rejonu Proszowic. Rolnicy czekają od wielu miesięcy na zapłatę za towar. - Od marca do września moja firma była okupowana przez Straż Graniczną. Przez cały ten czas nie mogliśmy prowadzić działalności.
Czytaj także: Ponad pół roku czekają na pieniądze za tytoń >>
Aby nie zrobić krzywdy rolnikom, którzy dostarczyli nam towar, sprzedaliśmy go innej firmie. W umowie jest stwierdzenie, że to oni zapłacą plantatorom za tytoń - mówi Bogusław Czernek.
Zaznacza jednak, że nabywca jest właścicielem towaru tylko teoretycznie, ponieważ nie może nim obracać. Tytoń został bowiem zabezpieczony przez Prokuraturę w Bydgoszczy. Dlatego Luxor też nie dostał za niego pieniędzy. - Mnie jest przykro wobec rolników, ale nie jestem w stanie powiedzieć, kiedy otrzymają swoje pieniądze - mówi.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?