Podstawowym celem Moskwy jest rozbicie politycznej wspólnoty Zachodu. Potęga mocarstw ma charakter relatywny. (…) Rosja w relacji do Zachodu, z którym prowadzi wojnę, jest karłem. Jeśli za wskaźnik mocarstwowości uznamy siłę gospodarczą mierzoną PKB, to USA wraz z UE wytwarzają więcej niż połowę światowego PKB, a Rosja mniej niż 4 proc.
Dlatego Rosja musi rozbić jedność polityczną Zachodu, a następnie zawrzeć sojusz z częścią mocarstw zachodnioeuropejskich.
Kreml za swojego głównego wroga uznał Waszyngton i rozpoczął budowę sojuszu kontynentalnego z Berlinem, Paryżem i Rzymem. (...) Taki kontynentalny blok obejmowałby całą północną Eurazję, a zatem tę część świata, której kontrola pozwalałaby żywić aspirację do panowania nad całą kulą ziemską. (...)
Co ma do tego Lwów? Czy Polska może odegrać w tej wielkiej grze jakąkolwiek rolę? Z warszawskiej perspektywy wydaje się, ża żadnej. Bezwarunkowo wspierając niemieckie przywództwo w Europie, daliśmy carte blanche niemiecko-rosyjskiemu partnerstwu rozbijającemu wspólnotę Zachodu.
Dbaliśmy również o rosyjskie interesy. (...) Putin traktuje nas bardziej „podmiotowo”. Dostrzega geopolityczny potencjał naszego położenia, który – jeśli nadarzyłaby się taka okazja – wykorzystałby do zniszczenia obecnego pozimnowojennego porządku europejskiego.
Notabene nie sposób nie dostrzec analogii z Hitlerem, który w latach 1934–1939 obiecywał Polsce południowo-zachodnią Ukrainę i dostęp do Morza Czarnego w zamian za pomoc w zniszczeniu porządku wersalskiego. (...)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?