Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Łzy rozpaczy

zab
Dla juniorek Chrzanovii było to najważniejsze spotkanie sezonu. Wyjazdowe zwycięstwo w Krakowie nad Wisłą premiowałoby je do gry w ćwierćfinale mistrzostw Polski. Niestety, podopieczne Krzysztofa Zubika marzenia o grze na szczeblu centralnym MP muszą odłożyć przynajmniej na rok, bowiem przegrały 1-3 (15, -17, -21, -18).

Siatkarki Chrzanovii nie zagrają w ćwierćfinale MP juniorek, ale trener pociesza się tym, że jego podopieczne robią systematyczne postępy

   Pierwsza partia była jednak koncertowa w wykonaniu chrzanowianek. - Łatwe zwycięstwo z jednej strony napawało mnie optymizmem przed kolejnymi odsłonami, a z drugiej strony obawiałem się, że porażka podziała na wiślaczki mobilizująco - mówi trener Chrzanovii Krzysztof Zubik.
   Sprawdził się drugi wariant, chociaż trzeba przyznać, że chrzanowianki trochę ułatwiły zadanie gospodyniom. - W następnej partii trochę szwankowało u nas przyjęcie zagrywki. Inna sprawa, że trochę nerwowości na parkiecie wprowadzili sędziowie, wydając kilka krzywdzących nas decyzji. Stało się. Szkoda, bo wiślaczki załapały wiatr w plecy - dodaje Krzysztof Zubik.
   W III secie chrzanowianki prowadziły 20-18, ale wtedy na zagrywkę weszła zawodniczka, która "pogoniła" przyjezdne zagrywką, kończąc seta. W kolejnej partii chrzanowiankom nic nie wychodziło i w ćwierćfinałach MP zagrają krakowianki. - Dziewczęta schodziły z parkietu ze łzami w oczach. Awans był na wyciągnięcie ręki. Gdyby była z nami Ania Malczewska, być może ten mecz potoczyłby się inaczej, ale nasza najlepsza zawodniczka została w domu z 38-stopniową gorączką. Dzień wcześniej w III-ligowym spotkaniu jeszcze nie potrzebowaliśmy jej tak bardzo, ale teraz absencja tak ważnego ogniwa okazała się brzemienna w skutkach - zauważa trener Zubik. - Pocieszałem jednak dziewczęta, że czynią systematyczne postępy, co roku plasując się "oczko" wyżej w hierarchii wojewódzkiej, więc w następnym sezonie nie powinno dla nas zabraknąć miejsca w ćwierćfinale MP. Tym bardziej, że z zespołu odejdą tylko dwie zawodniczki, więc trzon pozostanie. Pozostałe dziewczęta będą już bardziej doświadczone - kończy trener Zubik.
(zab)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski