Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Ma 16 wyroków na koncie. Tym razem kompanowi zadał nożem cios w plecy

Artur Drożdżak
Artur Drożdżak
52-letni Dariusz B. ma na koncie 16 wyroków skazujących, głównie za oszustwa. Teraz czeka go kolejna sprawa, tym razem za próbę zabójstwa Tomasza Z. Zdarzenie miało miejsce w Nowej Hucie. Sprawcy grozi mu dożywocie.

FLESZ - Przybędzie niemal 250 fotoradarów

od 16 lat

Do zdarzenia doszło we wrześniu ub. roku na ul. Wańkowicza, gdzie w pustostanie grupa osób spożywała alkohol. Pomieszczenie było przedzielone prowizoryczną kotarą i do jednej z części Tomasz Z. zaprosił parę znajomych. Zaczął przy tym strofować pozostałych mężczyzn przebywających po drugiej stronie i mówił im, jak się mają zachowywać.

W odwecie jeden z nich miał nazwać Tomasza Z. "pedałem" i sugerować, że Z. interesował się innym mężczyzną. To wszczęło awanturę. W pewnej chwili doszło do przepychanki mężczyzn i wówczas Tomasz Z. zaczął dusić Łukasza M.

Widząc rozwój sytuacji kolejny bywalec tego miejsca, czyli Dariusz B., zadał napastnikowi cios nożem w plecy. Ranny mężczyzna wyszedł z pustostanu i udał się na przystanek tramwajowy. Tam przypadkowy przechodzeń wezwał karetkę pogotowia i Tomasz Z. trafił do szpitala Rydygiera. Operacja uratowała mu życie.

Podczas pierwszego przesłuchania ranny kłamał, że został napadnięty przez nieznanych mu ludzi koło pobliskiego lokalu Błękitna Laguna. Podał nawet rysopisy napastników i zwrócił uwagę, że jeden miał charakterystyczny krzywy nos. Potem jednak przyznał, że do zranienia doszło w pustostanie i wskazał na zdjęciu Dariusza B., jako najbardziej podobnego do sprawcy. Podejrzany przyznał się, że zadał cios nożem, by ratować kolegę, którego Tomasz Z. dusił. Nie miał zamiaru nikogo zabić.

- Zareagowałem odruchowo, bo bałem się o życie Łukasza M. On jest małym mężczyzną, a Tomasz Z. potężnym, większym ode mnie - nie krył Dariusz B. Sam ma 195 cm wzrostu.

- Żałuję teraz tego, co się stało - mówił. Nóż którym zadał uderzenie miał ostrze o długości 15 cm. Zdaniem biegłego medyka po otrzymanym ciosie Tomasz Z. mógł się przemieszczać, choć krwawienie nie ustępowało, a to zagrażało jego życiu.

Biegli psychiatrzy stwierdzili, że Dariusz B był poczytalny. Z opinii kuratora wynika, że mężczyzna korzysta z noclegowni przy ul. Makuszyńskiego, ale nadużywa alkoholu i używa narkotyków. Nie jest wtedy konfliktowy.

W karcie karnej jest informacja o jego 16 wyrokach skazujących, ale za przestępstwa przeciwko mieniu, a nie zdrowiu i życiu. Na mocy jednego ze skazań ma też płacić matce alimenty. Ostatnio w Zakładzie Karnym w Tarnowie był od sierpnia 2018 r. do stycznia 2019 r. Teraz grozi mu dożywocie. Pozostaje w areszcie tymczasowym.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo

Materiał oryginalny: Ma 16 wyroków na koncie. Tym razem kompanowi zadał nożem cios w plecy - Gazeta Krakowska

Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski